Z ostatniej wersji aktualizacji planu konwergencji wynika, że deficyt sektora finansów publicznych zacznie się obniżać już w tym roku. Pod koniec 2009 r. było to 7,2 proc. PKB, za jedenaście miesięcy ma to być 6,9 proc. PKB, a w przyszłym o ok. 1 pkt proc. mniej.
Celem rządu, a jednocześnie poziomem wymaganym przez Komisję Europejską jest osiągnięcie w 2012 r. deficytu poniżej 3 proc. PKB. Resort finansów zaznacza, że w wariancie pesymistycznym wynikającym głównie z wolniejszego rozwoju gospodarki światowej i naszych głównych kontrahentów zagranicznych, deficyt może spaść poniżej 3 proc. dopiero w 2013 r. I właśnie ta wersja wydaje się Mirosławowi Gronickiemu bardziej realna.
Rząd spodziewa się więc szybkiej poprawy sytuacji fiskalnej dzięki wyższemu wzrostowi PKB. Najprawdopodobniej oczekuje, że zaplanowany na ten rok deficyt budżetu (52,2 mld zł) nie zostanie zrealizowany w 100 proc. i będzie niższy. Inaczej bowiem obniżenie deficytu całego sektora (w którym saldo instytucji centralnych ma zasadnicze znaczenie) nie byłoby możliwe.
Ale obecna wersja aktualizacji programu konwergencji może się jeszcze zmienić, ponieważ wciąż nie ma zgody wicepremiera i ministra gospodarki Waldemara Pawlaka na poszczególne zapisy. Jednak zastrzeżenia budzi głównie część opisowa. Z projektu programu, do którego dotarła „Rz”, wynika, że realizacja Planu Rozwoju i Konsolidacji Finansów zaprezentowanego przez premiera Donalda Tuska ma zmniejszyć deficyt strukturalny o 0,1 proc. PKB w 2010 r. i do 0,4 proc. PKB w 2011 i 2012 r. Ten fragment niepokoi koalicyjne PSL. Marek Sawicki, minister rolnictwa i poseł PSL, powiedział „Rz”, że jego zdaniem aktualizacja zostanie przyjęta przez rząd dopiero w najbliższy wtorek, a nie do końca tygodnia, czego nie wykluczał premier. Przyznał, że największe zastrzeżenia PSL budzą odwołania w dokumencie rządowym do dokumentu partyjnego - PO: – Aktualizacja programu konwergencji jest programem rządowym, a Plan Rozwoju i Konsolidacji Finansów jest dokumentem partyjnym – tłumaczy Sawicki. Dodaje, że w jednej z wcześniejszych wersji Planu Rozwoju i Konsolidacji znalazły się zapisy mówiące o zmianach w systemie podatkowym i ubezpieczeniowym rolników, które miały dać w najbliższych latach 2,8 mld zł oszczędności. – Nie zgadzamy się na takie propozycje – stwierdził Marek Sawicki. Nie przekonuje go, że z ostatniej wersji planu, przedstawionej przez premiera Tuska, takich propozycji nie było: – My nie wiemy, jaka wersja okaże się ostateczna i do jakich rozwiązań będzie dążyła Platforma – powiedział minister rolnictwa
Ministerstwo Finansów zakłada, że w 2010 r. konsumpcja indywidualna wzrośnie o 0,8 proc., czyli mniej niż w 2009 r. Stanie się tak, ponieważ mniejsze będą efekty obniżenia stawek podatkowych z początku 2009 r., a dodatkowo płace będą rosły bardzo powoli. Bezrobocie rejestrowane w 2010 i 2011 r. ma utrzymać się na poziomie „tylko nieco niższym niż 12 proc.”. Resort finansów prognozuje również, że firmy zaczną na nowo inwestować. Szacuje, że inwestycje prywatne w 2012 r. wzrosną realnie o 14 proc. Za to 2012 r. ma być tym, w którym zwolnią inwestycje publiczne.
[ramka][b]Opinia: Halina Wasilewska-Trenkner, była minister finansów[/b]