Ale do zadowolenia ciągle daleko. Liczba wypadków w górnictwie w dziewięciu miesiącach tego roku (2569) jest mniejsza o 46 w porównaniu do analogicznego okresu 2009 r.
W kopalniach węgla kamiennego ofiar wypadków było w tym roku 1629, czyli o 84 mniej niej niż w dziewięciu miesiącach 2009 r. (w tym ciężkich 13, a w 2009 r. 37; śmiertelnych 10, a w 2009 r. 37). Zgodnie ze strategią WUG do 2014 roku liczba wypadków powinna zmniejszyć się o 25 proc. To priorytetowe zadanie przekładane jest na cele operacyjne. Mówiono o tym podczas narady kierownictwa WUG oraz czterech Okręgowych Urzędów Górniczych z Katowic, Gliwic, Rybnika i Lublina, która odbyła się w Katowicach 18 października.
- Musimy sięgać po nadzwyczajne środki wymuszania przestrzegania przepisów i dyscypliny górniczej. Prawo zezwala nam na przeprowadzanie nie tylko kontroli limitowanych, ale także nadzwyczajnych. Sięgamy po tą możliwość, ponieważ zależy nam na zachęceniu przedsiębiorców górniczych do poszukiwania nowych sposobów zwalczania zagrożeń. Zatrzymania pracy urządzeń nie spełniających wymogów lub ruchu zakładów górniczych na skutek przeprowadzanych kontroli są najdotkliwszym sposobem zapobiegania wypadkom przy pracy - wyjaśniał Piotr Litwa, prezes WUG powody zaostrzenia działań kontrolnych.
Rejony szczególnego nadzoru wyznaczają każdorazowo dyrektorzy Okręgowych Urzędów Górniczych. Obecnie jest ich dziewięć (w kopalniach Zofiówka, Pniówek, Brzeszcze-Silesia, Staszic, Wujek Ruch Śląsk, Murcki-Staszic, Bielszowice, Sośnica-Makoszowy, Budryk). W poprzednim kwartale było ich siedem.
Podczas narady przedstawiano występujące w tak zwanych trudnych rejonach zagrożenia oraz wyniki kontroli, a także decyzje dyrektorów OUG. W kilku przypadkach nałożono sankcje na pracowników dozoru kopalnianego (w tym kilkumiesięczne zakazy wykonywania obowiązków zawodowych). W sytuacjach lekceważenia pokontrolnych zaleceń w jednej z kopalń trzykrotnie wstrzymywano eksploatację w rejonie szczególnego nadzoru. Rejony szczególnego nadzoru są kontrolowane przez inspektorów co najmniej raz na dwa miesiące, niektóre nawet co kilka tygodni. Rejony zmienią się w zależności od postępu robót górniczych. Pojawiają się nowe, w innych zagrożenia maleją na skutek podejmowanych działań prewencyjnych lub zaprzestania eksploatacji.