Reklama
Rozwiń

Wartość produkcji w górę

Firmy przemysłowe wyprodukowały w grudniu produkty i usługi warte o 11,5 proc. więcej niż rok temu - podał Główny Urząd Statystyczny

Publikacja: 20.01.2011 14:20

Wartość produkcji w górę

Foto: Fotorzepa, Piotr Guzik PG Piotr Guzik

Nie ma przy tym znaczenia, czy produkcja liczona jest w cenach bieżących, czy stałych - roczny wzrost jest taki sam. Z danych urzędu wynika, że w skali miesiąca wartość produkcji firm spadła o 4,1 proc. w skali miesiąca w cenach bieżących, ale o 0,6 proc więcej w porównaniu z listopadem 2010 r.

W stosunku do grudnia 2009 r. wzrost produkcji sprzedanej odnotowano w 26 (spośród 34) działach przemysłu. Największe w produkcji komputerów, wyrobów elektronicznych i optycznych – o 30,5 proc., wyrobów z metali – o 27,0 proc., urządzeń elektrycznych – o 23,3 proc., wyrobów z gumy i tworzyw sztucznych – o 16,7 proc., wyrobów z drewna, korka, słomy i wikliny – o 16,4 proc. oraz pojazdów samochodowych, przyczep i naczep – o 15,2 proc. Są to więc głównie branże proeksportowe.

Wartość produkcji sprzedanej zaś spadła w firmach z 8 branż, m.in. w wydobywaniu węgla kamiennego i brunatnego – o 16,7 proc., w produkcji wyrobów tytoniowych – o 15,3 proc. oraz napojów – o 9,6 proc. GUS podał, że w całym 2010 roku wartość produkcji była wyższa o 9,8 proc w porównaniu do 2009 roku.

Z tych samych informacji wynika, że wartość produkcji budowlano-montażowej (w cenach stałych) była w grudniu wyższa zarówno w porównaniu z grudniem poprzedniego roku – o 12,3 proc., jak i z listopadem o 38,8 proc. Po wyeliminowaniu wpływu czynników sezonowych produkcja budowlano-montażowa była wyższa w skali roku o 13,7 proc., a w skali miesiąca o 1,1 proc. W ciągu całego roku firmy budowlano-montażowe miały produkcje wyższa o 3,5 proc. niż dwa lata temu.

Ceny produkcji przemysłowej w grudniu wzrosły o 6,1 proc. w stosunku do grudnia 2009 roku, a w ujęciu miesięcznym ceny produkcji wzrosły o 1,1 proc. - podał też GUS.

Reklama
Reklama

[srodtytul] Dobrze pośród eksporterów[/srodtytul]

Ekonomiści zwracają uwagę, że wciąż dobrze radzą sobie branże eksportowe. Ich zdaniem wzrost gospodarczy w czwartym kwartale będzie co najmniej taki sam jak w trzecim, czyli 4,2 proc PKB. Ale niektórzy uważają, że będzie wyższy:

- Znacznie przyspieszyła konsumpcja indywidualna, okazało się, że nawet mroźny i śnieżny grudzień nie przeszkodził firmom w sprzedaży produkcji, spodziewamy się kwartalnego wzrostu gospodarczego na poziomie 4,6 proc. - uważa Grzegorz Ogonek, ekonomista ING Banku Śląskiego.

Tylko nieco niższe są prognozy Piotra Kalisza, głównego ekonomista Banku Handlowego w Warszawie SA: - Produkcja budowlana i przemysłowa wciąż wykazują bardzo silne wzrosty, co wskazuje na wysokie tempo wzrostu gospodarczego w czwartym kwartale, które według nas mogło wynieść 4,4 procent. - ekonomista szacuje wzrost gospodarczy w całym 2010 roku na 3,8 proc. Jego zdaniem nie ma też zagrożenia dla wzrostu gospodarczego w tym kwartale.

- Powinien być podobny do końcówki zeszłego roku. Co prawda nieco niższa może być dynamika konsumpcji prywatnej, za to powinny być wyraźniejsze wzrosty inwestycji, choćby ze względu na niskie wskaźniki z początku 2010 roku - Nieco dynamika wzrostu może wyhamować wiosną, to w dużej części zależy od kondycji gospodarki Niemiec - dodaje ekonomista. Jego zdaniem dotychczasowe dane nie powinny powodować, że Rada Polityki Pieniężnej szybko dalej będzie podnosić stopy procentowe: - Trzymamy się scenariusza zakładającego podwyżki stóp po 25 punktów co trzy miesiące, łącznie cztery w roku. - tłumaczy Piotr Kalisz

Inni ekonomiści uważają, że presja inflacyjna będzie coraz wyraźniejsza, zwracają uwagę na rosnące ceny producenckie. W grudniu wzrosły o 6,1 proc. w skali roku, a w ujęciu miesięcznym o 1,1 proc.

Reklama
Reklama

- Nasilanie się presji kosztowej wynika przede wszystkim z szybkiego wzrostu cen surowców. W naszej ocenie wzrost dynamiki cen producenta znajdzie z pewnym opóźnieniem odzwierciedlenie w wyższej inflacji CPI. - uważa Wojciech Matysiak z Banku Pekao. Jego zdaniem zwiększa się prawdopodobieństwo podniesienia stóp już w marcu.

Nie ma przy tym znaczenia, czy produkcja liczona jest w cenach bieżących, czy stałych - roczny wzrost jest taki sam. Z danych urzędu wynika, że w skali miesiąca wartość produkcji firm spadła o 4,1 proc. w skali miesiąca w cenach bieżących, ale o 0,6 proc więcej w porównaniu z listopadem 2010 r.

W stosunku do grudnia 2009 r. wzrost produkcji sprzedanej odnotowano w 26 (spośród 34) działach przemysłu. Największe w produkcji komputerów, wyrobów elektronicznych i optycznych – o 30,5 proc., wyrobów z metali – o 27,0 proc., urządzeń elektrycznych – o 23,3 proc., wyrobów z gumy i tworzyw sztucznych – o 16,7 proc., wyrobów z drewna, korka, słomy i wikliny – o 16,4 proc. oraz pojazdów samochodowych, przyczep i naczep – o 15,2 proc. Są to więc głównie branże proeksportowe.

Reklama
Dane gospodarcze
Rosja się kurczy. Kreml utajnia dane demograficzne
Materiał Promocyjny
25 lat działań na rzecz zrównoważonego rozwoju
Dane gospodarcze
To ta projekcja inflacji przekonała RPP do obniżki stóp procentowych
Dane gospodarcze
Kierunek dla stóp procentowych w Polsce: w dół, choć raczej nie w cyklu
Dane gospodarcze
Adam Glapiński, prezes NBP: RPP jest skłonna dalej obniżać stopy procentowe
Dane gospodarcze
Niespodzianka. RPP obniżyła stopy procentowe
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama