Reklama
Rozwiń

Polacy ruszyli na zakupy

Wzrost sprzedaży detalicznej w kwietniu zaskoczył analityków. Największy skok wartości odnotowały dyskonty oraz sklepy z odzieżą i obuwiem

Publikacja: 25.05.2011 11:29

Polacy ruszyli na zakupy

Foto: Fotorzepa

Sprzedaż detaliczna, liczona w cenach stałych była o 13,6 proc wyższa niż przed rokiem, a jej wartość w cenach bieżących wzrosła o 18,6 proc.

Analitycy przewidywali wysokie wzrosty, a związane jest to ze spadkiem wartości sprzedaży w zeszłym roku (o 4 proc. w cenach stałych) oraz z tym, że święta Wielkanocne w tym roku były w kwietniu. W ciągu 4 miesięcy sprzedaż była o 8 proc wyższa niż rok temu, gdzie wówczas spadła o 0,5 proc. Teraz liczona w cenach stałych nie spadła w żadnej grupie towarów.

Największe wzrosty wartości są w dyskontach i sklepach niespecjalistycznych (o 44,2 proc) oraz odzieży, obuwia (o 36,2 proc.) Sprzedaż samochodów wzrosła o 13,2 proc, a paliw o 7,2 proc.

Rzeczywistość rozminęła się nawet z najbardziej optymistycznymi prognozami. Analitycy szacowali wzrost sprzedaży detalicznej w ujęciu rok do roku na poziomie 15,5 proc. Taki skok może okazać się mocnym argumentem dla "jastrzębiej" części Rady Polityki Pieniężnej za podwyżką stóp już w czerwcu. Analitycy banku Pekao prognozują jednak, że w czerwcu stopy pozostaną raczej stabilne. Ich zdaniem podwyżki oczekiwać powinniśmy dopiero w lipcu dla której kluczowe mogą okazać się publikowane w przyszłym tygodniu dane o PKB za pierwszy kwartał 2011 r.

W zupełnie innym tonie wypowiadają się analitycy banku BZ WBK. - Dane o sprzedaży detalicznej były mniej więcej zgodne z naszymi oczekiwaniami, potwierdzając tendencję umacniania wzrostu popytu konsumentów, któremu sprzyja poprawa sytuacji na rynku pracy. W sumie, kwietniowe dane makroekonomiczne pozwalają optymistycznie patrzeć na prognozy wzrostu PKB w II kwartale. Obawy o perspektywy wzrostu krajowej gospodarki nie powinny więc być dla RPP istotnym argumentem przeciwko dalszym podwyżkom stóp procentowych, przynajmniej w najbliższym okresie. - czytamy w komunikacie banku. W ich ocenie dobre dane statystyczne nt. aktywności ekonomicznej i kolejnej negatywnej niespodziance ze strony wzrostu cen Rada Polityki Pieniężnej zdecyduje się na kolejną podwyżkę stóp procentowych w czerwcu.

Lepsza sytuacja gospodarstw domowych

Przeciętny dochód w gospodarstwach domowych w 2010 r. w przeliczeniu na jedną osobę wyniósł 1193 zł. To 4,3 proc. więcej niż rok wcześniej – podał GUS.

Za to wydatki rosły nieco wolniej – o 1 proc. do 991 zł na osobę. Efektem takiej sytuacji jest dalszy spadek ilościowego spożycia większości podstawowych artykułów żywnościowych, zwłaszcza - owoców a także masła, cukru, pieczywa i ziemniaków.

Najwyższym dochodem odznaczały się gospodarstwa osób pracujących na własny rachunek i nie prowadzących działalności rolniczej. Dochody tej grupy były o 23,1 proc. wyższe od średniego dochodu dochodu w gospodarstwach ogółem a wydatki o 21,7 proc. wyższe od przeciętnych wydatków ogółem.

Najniższym dochodem rozporządzalnym dysponowały gospodarstwa rencistów (926 zł) i był on o 22,4 proc. poniżej przeciętnej w gospodarstwach ogółem. Natomiast najniższe wydatki odnotowano w gospodarstwach rolników (757 zł) – o 23,6 proc. poniżej przeciętnej dla gospodarstw ogółem. Najwyższy udział wydatków w dochodach odnotowano w rodzinach  rencistów, co może oświadczyć o braku możliwości bieżącego oszczędzania. – uważają analitycy GUS

Wzrost realnego poziomu dochodu rozporządzalnego wystąpił we wszystkich grupach społeczno-ekonomicznych: najwyższy w grupie rolników – 13,2 proc., najniższy w gospodarstwach pracujących na własny rachunek - 2,6 proc.

Na tak wysoką dynamikę wzrostu dochodu rozporządzalnego w grupie gospodarstw domowych rolników miały wpływ dopłaty związane z użytkowaniem gospodarstwa rolnego (wzrost realny o 43,2 proc - wobec spadku o 7,7 proc. w 2009 roku) oraz wzrost realny dochodu z produkcji rolnej o 14,5 proc. (w 2009 r. – spadek o 5,0 proc), przy jednoczesnym realnym spadku nakładów na tę produkcję o 1,6% (w 2009 r. spadek o 3,1%). Pomimo wysokiej dynamiki dochodu rozporządzalnego w gospodarstwach rolników, ich dochody były nadal o 14,1% niższe od średniej krajowej.

Przeciętne gospodarstwo zajmowało mieszkanie o powierzchni 73,4 m2, czyli o 2,7 m2 większe niż w ubiegłym roku i składające się z 2,8 pokoi. Poprawiło się wyposażenie mieszkań w instalacje sanitarno-techniczne, szczególnie na wsi. Podobnie jak w roku ubiegłym ponad połowa badanych gospodarstw domowych oceniła swoją sytuację materialną jako przeciętną.

W 2010 roku znacznie poprawił się stan posiadania Polaków. Nasze mieszkania są coraz lepiej wyposażone w dobra trwałego użytkowania zwłaszcza w urządzenia takie jak: komputer z dostępem do Internetu, telefon komórkowy, samochód, a także sprzęt audiowizualny tzw. nowej generacji jak i sprzęt AGD.

W telewizor plazmowy lub ciekłokrystaliczny wyposażonych jest 33,2 gospodarstw domowych –  wyliczył GUS za 2010 r. To ogromny  wzrost w porównaniu z 2009 r. w którym taki nowoczesny sprzęt stał tylko w 22 proc. domów.

Coraz więcej Polaków ma też komputer z dostępem do Internetu (ok. 60 proc.). I co istotne, rośnie wykorzystanie Internetu szerokopasmowego –  do 43,3 proc. z 31,2 proc. w 2009 r.

Dane GUS potwierdzają też, że telefonia komórkowa wypiera stacjonarną. W ubiegłym roku „komórkę" miało 88,8 proc. gospodarstw domowych (o 2,3 pkt. proc. więcej niż w 2009 r.) zaś telefon z kablem – 55,2 proc. (o 5,6 pkt. proc. mniej).

Dane gospodarcze
Rosja się kurczy. Kreml utajnia dane demograficzne
Materiał Promocyjny
25 lat działań na rzecz zrównoważonego rozwoju
Dane gospodarcze
To ta projekcja inflacji przekonała RPP do obniżki stóp procentowych
Dane gospodarcze
Kierunek dla stóp procentowych w Polsce: w dół, choć raczej nie w cyklu
Dane gospodarcze
Adam Glapiński, prezes NBP: RPP jest skłonna dalej obniżać stopy procentowe
Dane gospodarcze
Niespodzianka. RPP obniżyła stopy procentowe