Indeks PMI, obrazujący koniunkturę w sektorze przemysłowym w Polsce, wzrósł trzeci raz z rzędu do 53,1 pkt. z 52,6 pkt. w sierpniu – informuje bank HSBC w komunikacie.
Ponadto główny wskaźnik wzrósł we wrześniu do najwyższego od kwietnia poziomu 52,6 osiągając wartość 53,1. Średni odczyt wskaźnika PMI za III kwartał (52,3) był najwyższy od II kwartału 2011 roku.
Z badania przeprowadzonego przez HSBC wynika, że we wrześniu liczba nowych zamówień wzrosła czwarty miesiąc z rzędu. - Tempo tego wzrostu osłabiło się do najwolniejszego od trzech miesięcy, jednak nadal pozostało mocne z perspektywy danych historycznych. Większa liczba nowych zamówień była wspierana wyraźnym wzrostem popytu, zarówno z rynku krajowego, jak i rynków eksportowych – czytamy w komunikacie HSBC.
- Mamy kolejny wzrost indeksu PMI, jest on najwyższy od drugiego kwartału 2011 r. Głównym czynnikiem, który podtrzymuje tendencję wzrostową to zamówienia, zarówno ze strony klientów zagranicznych, jak i krajowych. Widać jednak pewien 'rozjazd' między twardymi danymi z GUS, a danymi ankietowymi. Na podstawie tego odczytu można uznać, że dynamika produkcji przemysłowej powinna wyraźniej rosnąć – napisał w komentarzu do wyników Jarosław Janecki, główny ekonomista Societe Generale. - Dla RPP jest to odczyt bez znaczenia, mamy kolejny miesiąc wzrostu optymizmu wśród przedsiębiorców, jednak Rada nie powinna brać tego odczytu pod uwagę – dodaje.
HSBC podał, że wrześniowe tempo wzrostu wielkości produkcji było drugim najszybszym od dwudziestu dziewięciu miesięcy, tylko nieznacznie słabszym od sierpniowego rekordu. - Zaległości w sektorze spadają nieprzerwanie od czerwca 2011 r. Tempo tego spadku pozostało jednak stosunkowo słabe i w zasadzie niezmienione w porównaniu do sierpnia. Utrzymany wzrost liczby nowych zamówień i wielkości produkcji doprowadził do szybszego wzrostu poziomu zatrudnienia w sektorze przemysłowym we wrześniu. Ponadto tempo tworzenia nowych miejsc pracy przyspieszyło i było najszybsze od maja 2007 roku. Odpowiedzią firm na poprawiający się popyt był wzrost aktywności zakupowej, który odnotowano trzeci miesiąc z rzędu. Mimo że zapasy pozycji zakupionych ponownie spadły, tempo redukcji zapasów magazynowych zwolniło i było najsłabsze od lutego - wskazują analitycy HSBC.