W sierpniu Polacy zostawili w sklepach o 1,7 proc. (w cenach bieżących) więcej niż rok wcześniej – podał GUS. Najbardziej wzrosła sprzedaż w kategorii odzież i obuwie – 19 proc., farmaceutyki i kosmetyki – 0 9,4 proc. oraz meble, sprzęt RTV i AGD – 6,2proc. (dla mebli i elektroniki to najlepszy wynik od stycznia). Po raz kolejny z rzędy spadła za to sprzedaż samochodów - o 5,5 proc. w porównaniu z sierpniem zeszłego roku, paliw – o 4,1 proc. oraz pozostałych o 0,7 proc. Na żywność wydaliśmy o 2,3 proc. więcej niż rok wcześniej, a w supermarketach – o 3,6 proc.
- Tempo wzrostu sprzedaży detalicznej w sierpniu uległo wyhamowaniu i wpisuje się w obserwowane spowalnianie wzrostu gospodarczego w trzecim kwartale br. Niska dynamika sprzedaży w porównaniu do poziomów notowanych w pierwszej połowie roku to efekt z jednej strony niższych cen, które przekładają się na wartość nominalną sprzedanych towarów, a z drugiej efekt wysokiej bazy odniesienia z drugiej połowy ubiegłego roku, kiedy to sprzedaż zaczęła przyspieszać. Opublikowane za lipiec i sierpień dane dotyczące sprzedaży towarów, zwłaszcza w ujęciu realnym, wskazują że dynamika konsumpcji w trzecim kwartale będzie niższa od zanotowanej w drugim kwartale – komentuje Monika Kurtek, główna ekonomistka Banku Pocztowego.