PKB wzrósł o 3,6 proc.

Gospodarka w I kw. rozwijała w tempie 3,6 proc. - podał GUS. Główne motory wzrostu to inwestycje i eksport.

Aktualizacja: 29.05.2015 11:12 Publikacja: 29.05.2015 10:04

PKB wzrósł o 3,6 proc.

Foto: Fotorzepa/Tomasz Jodłowski

Dynamika wzrostu na poziomie 3,6 proc. jest nawet wyższa niż w tzw. szybkim szacunku podanym przez GUS kilka tygodni temu (3,5 proc. rok do roku), a także wyraźnie wyższa niż w IV kw. zeszłego roku - 3,3 proc.

Co wpłynęło na takie przyspieszenie? GUS podaje, że dynamika wzrostu popytu krajowego w porównaniu z IV kw. 2014 r. znacząco spowolniła - z 5 proc. do 2,6 proc. w I kw. 2015 r. To efekt spadku akumulacji brutto (minus 0,5 proc. rok do roku wobec 8 proc. wzrostu w IV kw.) , ponieważ znacząco obniżyły się zapasy. Wolniej rośnie też spożycie publiczne - 3,0 proc. w I kw. wobec 6,2 proc. w IV kw.

Ale inne składowe gospodarczego wzrostu przyspieszyły. Popyt konsumpcyjny gospodarstw domowych - w I kw. wzrósł o 3,1 proc. wobec 3 proc. w IV kw. Utrzymało się też bardzo wysokie tempo wzrostu popytu inwestycyjnego - o 11,4 proc. w I kw. wobec 8,6 proc. w IV kw.

W sumie popyt krajowy dodał do tempa wzrostu gospodarczego 2,5 pkt. proc. (wobec 4,8 pkt. proc. w IV kwartale 2014 r.). Resztę "uzupełnił" eksport". Po raz pierwszy od IV kw. 2013 r. wpływ eksportu netto na tempo wzrostu gospodarczego był dodatni i wyniósł 1,1 pkt. proc. (dane za I kw. potwierdziły silny wzrost eksportu: o 8,0 proc. rok do roku i jednocześnie wyhamowanie dynamiki importu do 6,0 proc.).

 

- Wyjaśnienie przyczyn zmian zapasów jest zawsze obarczone sporą niepewnością. Teoretycznie silny spadek w I kw. br. mógł wynikać ze spadku zapasów surowców na potrzeby przyszłej produkcji lub spadku zapasów niesprzedanych dóbr. Wobec silnego wzrostu inwestycji bardziej prawdopodobnym dla nas scenariuszem jest spadek wytworzonych dóbr. Trudno bowiem w przekonywujący sposób wyjaśnić dlaczego firmy redukowałyby zapasy surowców przy jednoczesnym wzroście inwestycji, które świadczą o ich optymistycznym postrzeganiu perspektyw popytowych - zauważa Wiktor Wojciechowski, główny ekonomista Plus Banku.

Dane o PKB w I kw. br. zaskoczyły pozytywnie przede wszystkim silnym wzrostem inwestycji, a także stosunkowo niskim popytem konsumpcyjnym, bo gospodarstwa domowe oszczędzają.

- Zastanawiający jest jednak także spadek zapasów. Zakładając, że jest to zjawisko przejściowe, a nie wyraz podwyższonej niepewności firm odnośnie perspektyw popytowych, zakładamy, że PKB w Polsce w całym 2015 r. wzrośnie o 3,6 proc. (dotychczas zakładaliśmy 3,5 proc.). Czynnikiem ryzyka dla naszej prognozy jest niepewność odnośnie perspektyw aktywności w polskim przemyśle (ostatnie wyhamowanie sprzedaży) oraz niepewność związana z terminowym regulowaniem długów przez Grecję - mówi Wiktor Wojciechowski, główny ekonomista Plus Banku.

- Spory negatywny wkład we wzrost gospodarczy zanotowano po stronie zapasów, ale paradoksalnie jest to pozytywna informacja. Zapasy bowiem będą prawdopodobnie przez firmy odbudowywane w kolejnych miesiącach i tym samym ich wpływ na PKB będzie w kolejnych kwartałach dodatni. W drugim kwartale tempo wzrostu gospodarczego będzie prawdopodobnie jeszcze zbliżone do zanotowanego w pierwszym kwartale, ale w drugiej połowie roku, kiedy wyraźniejszego charakteru nabierze ożywienie w strefie euro i jednocześnie rozkręci się karuzela z nowymi środkami unijnymi, ma szansę osiągnąć 4 proc. lub nawet powyżej. W całym 2015 r. dynamika PKB tym samym przekroczy 3,6 proc. i bardzo prawdopodobne wydaje się, że osiągnie 3,8 proc. - komentuje Monika Kurtek, główna ekonomistka Banku Pocztowego.

Dane gospodarcze
GUS: wzrost PKB Polski tylko lekko przyhamował w pierwszym kwartale 2025 r.
Dane gospodarcze
Inflacja w kwietniu w dół, ale mniej niż sądzono. GUS zrewidował dane
Dane gospodarcze
Brytyjski wzrost PKB najlepszy w G7
Dane gospodarcze
Nowe dane GUS. Nominalny PKB Polski podwoił się w niecałą dekadę
Dane gospodarcze
Ekonomiści Credit Agricole BP z najcelniejszym scenariuszem