W ocenie FOR szybki szacunek Głównego Urzędu Statystycznego za wrzesień, wskazujący na inflację na poziomie 8,2 proc., nie daje powodów do optymizmu – inflacja wciąż jest ponad trzykrotnie wyższa od celu.
- A trzeba pamiętać, że rząd PiS przeznaczył w tym roku dziesiątki miliardów złotych na „mrożenie” cen. Gdyby nie te niezwykle kosztowne manipulacje, podjęte po to, by przypudrować inflację w roku wyborczym, ceny wciąż rosłyby w tempie dwucyfrowym – we wrześniu poziom cen podniósłby się aż o 17,9 proc. r/r. – oszacowali Marcin Zieliński, prezes zarządu i główny ekonomista FOR, i Zofia Kościk, młodszy analityk ekonomiczny FOR.
Czytaj więcej
Inflacja we wrześniu spadła do 8,2 proc. rocznie z 10,1 proc. w sierpniu. W stosunku do poprzedni...
Kosztowne mrożenie cen
Ich zdaniem to, że rząd „mrozi” ceny przed wyborami, nie oznacza, że po wyborach inflacja gwałtownie nie podskoczy. – Żadnego kraju nie stać na wieczne utrzymywanie zaniżonych cen, a Polska w przyszłym roku będzie miała jeden z najwyższych deficytów finansów publicznych w Unii Europejskiej – zwracają uwagę eksperci FOR.
Wedle ich wyliczeń za sprawą zerowego VAT-u na żywność inflacja jest w tym roku niższa o ok. 1 pkt proc. „Zamrożenie” cen prądu i gazu to inflacja niższa o ok. 7,9 pkt proc.