Jak wynika z danych zebranych przez wywiadownię gospodarczą Dun & Bradstreet Poland specjalnie dla „Rzeczpospolitej”, liczba zawieszonych firm w pierwszym półroczu stanowi aż 66 proc. wszystkich zawieszonych działalności w całym 2022 r.
Firmy w kłopotach
Na taki krok zdecydowało się niemal 110,5 tys. przedsiębiorstw, najwięcej z takich sektorów, jak budownictwo, handel czy transport. – Największy udział w ogólnej liczbie zawieszonych działalności ma szeroko rozumiana branża budowlana. Spośród 110,5 tys. zawieszonych firm w 2023 r. aż 27 tys. to firmy budowlane, co stanowi 24 proc. całości – mówi Tomasz Starzyk, rzecznik Dun & Bradstreet Poland. – W handlu detalicznym i hurtowym zawieszono ponad 18,2 tys. firm, czyli 16,5 proc. – dodaje.
– W innych sektorach, takich jak handel czy przetwórstwo przemysłowe, gdzie również odnotowano wiele zawieszeń działalności, głównymi przyczynami są niedostateczny popyt oraz ponownie wysokie koszty zatrudnienia. Potwierdzają to dane – sprzedaż detaliczna i przetwórstwo przemysłowe od pięciu miesięcy odnotowują spadki w porównaniu z poprzednim rokiem – mówi Sergiej Druchyn, wykładowca w Akademii Leona Koźmińskiego, ekspert Polskiego Instytutu Ekonomicznego. – Przewidujemy jednak poprawę sytuacji przedsiębiorstw w najbliższych miesiącach w związku z oczekiwanym odbiciem gospodarczym, które ma nastąpić już w drugiej połowie bieżącego roku – dodaje.
Zaskoczeniem może być wysoki wynik sklepów internetowych, zawieszono ich ogółem 3,8 tys., co stanowi 67 proc. całości z 2022 r. To wciąż efekt pandemii, która spowodowała dynamiczny wzrost biznesów online, ekspansję pracy zdalnej, ale i zerwane łańcuchy dostaw. Modeli biznesowych z tamtego okresu było sporo. Część osób miała pomysł na produkt, dla którego zlecała produkcję i logistykę, ale sprzedawała samodzielnie przez internet. Inne osoby miały produkty, ale chciały rozszerzyć sprzedaż na większą skalę, więc decydowały się na prosty e-commerce lub handel przez platformy typu marketplace.