„Dużą rolę odegrał tu pakiet antykryzysowych działań rządu, który został wypracowany i dostosowany do nowych wyzwań. W rezultacie w 2022 roku spodziewamy się tylko niewielkiego spadku w przemyśle wytwórczym - niewiele ponad 1 procent” – powiedział w środę Denis Manturow, minister przemysłu i handlu, cytuje RIA Nowosti.

Zakrawa to na cud, bowiem jeszcze w grudniu ten sam minister ogłaszał, że wielkość produkcji przemysłowej w Rosji spadnie do końca 2022 roku o około 3 proc. Dodatnią dynamikę władze zobaczyły w sektorach zorientowanych na popyt krajowy, w tym w produkcji leków - i to pomimo że ok. 80 proc. leków i komponentów do produkcji pochodziło z importu ograniczonego poważnie przez sankcje; sprzętu komputerowego - to także cud, bowiem tutaj udział importowanych części jest jeszcze wyższy, a chipów - wynosi 100 proc., i wyrobów elektronicznych (podobnie).

Czytaj więcej

Dokąd powędrowały rosyjskie pieniądze w czasie wojny? Jeden kraj na czele

Minister zapewnił że w 2022 roku udało się „odbudować logistykę i łańcuchy dostaw, a także nakreślić kierunki rozwoju branż w dłuższej perspektywie”. Podkreślił, że te kroki pozwolą na osiągnięcie suwerenności technologicznej Rosji.

„Nie chodzi tylko o podstawowe gałęzie przemysłu, ale także o główne sektory gospodarki jako konsumentów produktów przemysłowych. Czyli o transport, energetykę, budownictwo, służbę zdrowia i bezpieczeństwo żywnościowe. Opracowaliśmy programy inwestycyjne wsparcia 19 sektorów. To w sumie 5,7 biliona rubli inwestycji budżetowych do 2030 roku” – powiedział Manturow.