Z danych, które zaprezentował w poniedziałek Główny Urząd Statystyczny, wynika, że w I kwartale br. lądową, morską lub powietrzną granicę Polski przekroczyło 36,7 mln cudzoziemców. To oznacza wzrost aż o 6,1 proc. w porównaniu z tym samym okresem poprzedniego roku. Przyczynił się do tego napływ czasowych pracowników Ukrainy (dane GUS obejmują cudzoziemców przyjeżdżających na krócej niż rok). Przybysze z tego kraju przekroczyli bowiem polską granicę aż 4,9 mln razy. W ciągu roku ta liczba wzrosła o 30,2 proc.
Nadal jednak najwięcej cudzoziemców przyjeżdża do Polski zza zachodniej granicy. W I kwartale przekroczyło ją 14,8 mln osób, o niespełna 2 proc. więcej niż rok wcześniej. Liczba Polaków przekraczających granice kraju także się zwiększa, ale wolniej niż w przypadku obcokrajowców. Z danych GUS wynika, że w pierwszych trzech miesiącach br. za granicę wyjechało 23,2 mln obywateli, o 3,6 proc. więcej niż w tym samym okresie ub.r.
Zmieniająca się struktura ruchu granicznego do Polski może tłumaczyć, dlaczego liczba przyjezdnych rośnie znacznie szybciej niż ich wydatki. W I kwartale br. cudzoziemcy wydali u nas 8,7 mld zł, o 3,8 proc. więcej niż przed rokiem. Pieniądze te przeznaczali głównie na towary nieżywnościowe. W przeliczeniu na jednego przyjezdnego wydatki wyniosły średnio 484 zł, w porównaniu z 480 zł w I kwartale 2015 r. i 465 zł w I kwartale 2014 r., gdy GUS po raz pierwszy przeprowadził takie badania. Najwięcej wydają w Polsce cudzoziemcy przekraczający granicę morską (średnio 894 zł) oraz powietrzną (średnio 822 zł).
Wydatki Polaków za granicą wyniosły w pierwszych trzech miesiącach br. 3,8 mld zł i zwiększyły się o 4,7 proc. rok do roku. Przeciętny Polak przekraczający granice kraju wydaje podczas jednego wyjazdu 329 zł. Dwa lata temu ta średnia wynosiła 372 zł.