Najnowsze dane o PKB były zbliżone do prognoz analityków. Wskazują one również, że restrykcje pandemiczne (dużo mniejsze niż rok wcześniej i mające głównie charakter lokalny) nie zdołały zdusić ożywienia gospodarczego, wspieranego przez eksport i odbicie popytu krajowego.

- Pełne ożywienie konsumpcji powinno zająć jeszcze trochę czasu, ze względu na presję, jaką ludzie odczuwali w swoich bilansach, a także w związku z tym, że rynek pracy został poszkodowany w trakcie pandemii - twierdzi Radhika Rao, ekonomistka banku DBS.

Wzrost gospodarczy w nadchodzących kwartałach powinien być już niższy, ze względu na wyższą bazę porównawczą. Zebrane przez agencję Bloomberga prognozy dla PKB na cały obecny rok fiskalny (kończący się 31 marca 2022 r.) wahają się od 7 proc. do 13,4 proc. Mediana prognoz wskazuje na 9,2 proc. wzrostu, gdy dla Chin wynosi ona 8,5 proc. Indie mogą być więc w tym okresie najszybciej rozwijającą się dużą gospodarką świata.