W 2006 r. na świecie produkowano 0,6 mln baryłek biopaliwa dziennie. W 2010 r. ma być wytwarzanych 1,3 mln baryłek, a w 2030 r. – 2,7 mln baryłek. W ciągu najbliższych dwóch dekad udział biopaliw w globalnym zużyciu energii wzrośnie do 8,5 proc. W 2007 r. był na poziomie 7,7 proc. Największym producentem biopaliw mają zostać USA. EIA przewiduje, że w 2010 r. na tym rynku będzie produkowanych dziennie 500 tys. baryłek biopaliwa, natomiast w 2030 r. – 1,2 mln baryłek. Pozycję lidera straci Brazylia i w 2030 r.

będzie wytwarzała dziennie 700 tys. baryłek biopaliwa.

Średnioroczne tempo wzrostu produkcji biopaliw do 2030 r. oszacowano na 6,7 proc. Najszybciej ta branża będzie się rozwijała w USA, gdzie roczne tempo wzrostu przekroczy 8 proc., gdy np. w Chinach będzie na poziomie 2,6 proc.

Tymczasem nad produkcją biopaliw w Unii Europejskiej zbierają się czarne chmury. Komitet ds. Środowiska Parlamentu Europejskiego wezwał w tym miesiącu do rewizji celów zużycia bioenergii. Ministrowie środowiska postulowali zmniejszenie udziału biopaliw do 8 proc. w 2020 r., zaznaczając, że tylko połowę mogłoby stanowić paliwo pierwszej generacji, tzn. wytwarzane z surowców rolnych. Pozostałe biopaliwo pozyskiwano by z celulozy czy alg. Propozycję euro-parlamentu entuzjastycznie przyjęli ekolodzy.