W tym roku wydatki wyniosą 33, 37 mld dol., co daje 40 proc. wartości całego rynku, na który składają się także przychody ze sprzedaży biletów do kin, wypożyczalni tradycyjnych i online oraz opłat za filmy kupowane w plikach przez Internet.
Według ekspertów z PwC w ciągu najbliższych czterech lat średnioroczna stopa wzrostu wpływów ze sprzedaży filmów wyniesie 2,2 proc. W następnych latach spadającą sprzedaż filmów na DVD będą równoważyć przychody z tytułów na nośnikach Blu-ray. Technologia ta pozwala na nagrywanie filmów w wysokiej rozdzielczości (HD). Zdaniem analityków Blu-ray ożywi rynek, który w ostatnich latach globalnie się kurczył, bo ludzie wyposażyli swoje domowe kinoteki i – poza nowościami – nie dokupowali zbyt wielu filmów. Teraz mają mieć bodziec do wymiany części filmów.
Nie da się jednak ukryć, że choć do 2013 roku wpływy z DVD i Blu-ray pozostaną głównym źródłem filmowych przychodów, najszybciej będą w najbliższych latach rosły wpływy z dystrybucji filmów w sieci.
Średnioroczna stopa wzrostu tych przychodów w latach 2009 – 2013 wyniesie według PwC aż 37,7 proc. Aż 18,2 proc. osiągnie analogiczny wskaźnik dla internetowych wypożyczalni filmowych, za pośrednictwem których film można oglądać na ekranie komputera.