Reklama

RPP: stopy raczej w górę niż w dół

Większość członków Rady uznała, że w przypadku utrzymania się relatywnie wysokiego tempa krajowego wzrostu gospodarczego oraz podwyższonej inflacji, a także wysokich oczekiwań inflacyjnych, nie można wykluczyć podwyższenia stóp procentowych NBP – napisał NBP w sprawozdaniu ze styczniowego posiedzenia Rady Polityki Pieniężnej

Publikacja: 26.01.2012 14:28

RPP: stopy raczej w górę niż w dół

Foto: Fotorzepa, Szymon Laszewski Szymon Laszewski

W ostatnich tygodniach – już po styczniowym posiedzeniu RPP – z Rady płynie coraz więcej głosów mówiących o podwyżkach stóp. Wczoraj o takiej możliwości – pod pewnymi warunkami – mówił prezes NBP Marek Belka.

„Coraz większa liczba członków RPP sygnalizuje zmianę nastawienia, co sugeruje że Rada istotnie zmieniła swoje stanowisko. Ostatnio w umiarkowanie jastrzębim tonie wypowiadał się Jerzy Hausner, Adam Glapiński, Anna Zielinska-Głębocka, dzisiaj jeszcze Andrzej Kaźmierczak. W grudniu swoją ostrożność w kwestii obniżek wyraził również Andrzej Bratkowski. Można założyć, że Andrzej Rzońca jest jeszcze bardziej jastrzębio nastawiony niż Jerzy Hausner który podobnie jak prezes Belka w trybie warunkowym mówił o podwyżkach" – skomentowali ekonomiści ING Banku Śląskiego.

Jakie było podejście Rady na styczniowym posiedzeniu? „Rozważając decyzję dotyczącą stóp procentowych NBP, członkowie Rady byli zgodni, że na bieżącym posiedzeniu stopy powinny pozostać niezmienione. Przemawia za tym przede wszystkim wysoka niepewność dotycząca aktywności gospodarczej w najbliższych kwartałach" – podał NBP.

RPP nie zmieniła na nim stóp procentowych. Główna stopa NBP od czerwca ubiegłego roku wynosi 4,5 proc.

„W ocenie średniookresowych perspektyw wzrostu i inflacji pomocne będą napływające informacje o aktywności gospodarczej i procesach inflacyjnych w Polsce w najbliższych miesiącach, a także marcowa projekcja NBP" – czytamy w sprawozdaniu.

Reklama
Reklama

W grudniu roczna inflacja wynosiła 4,6 proc., po spadku o 0,2 pkt proc. Inflacja bazowa wzrosła natomiast o 0,1 pkt proc., do 3,1 proc. Przedstawiciele rządu wskazują, że w IV kwartale 2011 r. tempo wzrostu gospodarczego utrzymało się powyżej 4 proc.

W ostatnich tygodniach – już po styczniowym posiedzeniu RPP – z Rady płynie coraz więcej głosów mówiących o podwyżkach stóp. Wczoraj o takiej możliwości – pod pewnymi warunkami – mówił prezes NBP Marek Belka.

„Coraz większa liczba członków RPP sygnalizuje zmianę nastawienia, co sugeruje że Rada istotnie zmieniła swoje stanowisko. Ostatnio w umiarkowanie jastrzębim tonie wypowiadał się Jerzy Hausner, Adam Glapiński, Anna Zielinska-Głębocka, dzisiaj jeszcze Andrzej Kaźmierczak. W grudniu swoją ostrożność w kwestii obniżek wyraził również Andrzej Bratkowski. Można założyć, że Andrzej Rzońca jest jeszcze bardziej jastrzębio nastawiony niż Jerzy Hausner który podobnie jak prezes Belka w trybie warunkowym mówił o podwyżkach" – skomentowali ekonomiści ING Banku Śląskiego.

Reklama
Dane gospodarcze
Produkcja przemysłowa w sierpniu 2025 rośnie, budowlanka mocno w dół – dane GUS zaskakują
Dane gospodarcze
Przeciętne wynagrodzenie w firmach rośnie wolniej od oczekiwań. Zatrudnienie spada
Dane gospodarcze
Fed obniża stopy procentowe. Do końca roku możliwe jeszcze dwa cięcia
Dane gospodarcze
Inflacja bazowa najniższa od 5,5 roku, również alternatywne miary inflacji w dół
Dane gospodarcze
GUS zrewidował inflację za sierpień w górę. Wciąż to jednak najmniej od dawna
Reklama
Reklama