Reklama
Rozwiń

Bank centralny to skarbnica danych o gospodarce

Wśród funkcji banków centralnych, które wymienia się w definicji tych instytucji, pomija się zwykle jedną, wcale nie błahą: gromadzenie i opracowywanie informacji statystycznych.

Publikacja: 19.01.2015 12:13

Działalność statystyczna NBP ma umocowanie w ustawie o tej instytucji.

Działalność statystyczna NBP ma umocowanie w ustawie o tej instytucji.

Foto: Bloomberg

Współczesne banki centralne w większości państw – jak od każdej reguły, od tej też są wyjątki – należą do kluczowych skarbnic danych o gospodarce i systemie finansowym. Tak jest również w Polsce – niektóre kluczowe wskaźniki gospodarcze publikuje właśnie Narodowy Bank Polski, a nie Główny Urząd Statystyczny.

Działalność statystyczna NBP ma umocowanie w ustawie o tej instytucji. Zapisano w niej (art. 3.2.), że do zadań NBP należy „opracowywanie statystyki pieniężnej i bankowej, bilansu płatniczego oraz międzynarodowej pozycji inwestycyjnej".

W praktyce instytucja ta gromadzi więcej danych, niż wynika bezpośrednio z tego zapisu. Są to dane potrzebne jej do oceny stanu gospodarki, bez czego nie mogłaby realizować swoich ustawowych celów (oprócz dbania o stabilność cen ma ona m.in. za zadanie działać na rzecz stabilności systemu finansowego, co wymaga jego monitorowania, czyli analizy wielu danych), albo muszą być zbierane w związku z przynależnością NBP do Europejskiego Systemu Banków Centralnych.

Czego można się dowiedzieć z danych zbieranych i udostępnianych przez NBP?

Przede wszystkim, co wynika wprost z cytowanego artykułu ustawy o NBP, oblicza i publikuje on z częstotliwością miesięczną dane na temat podaży pieniądza (szerzej o tym będziemy pisali za tydzień), bilansu płatniczego kraju, na który składają się wszelkiego typu transakcje między podmiotami lokalnymi i zagranicznymi, oraz bilansów banków komercyjnych. Do tej ostatniej kategorii zaliczają się m.in. dane dotyczące kapitałów banków, ich należności i zobowiązań – czyli, w uproszczeniu, udzielanych przez nie kredytów oraz przyjmowanych depozytów – a także ich wyników finansowych.

Na stronie banku udostępniane są dane dotyczące rynku funduszy inwestycyjnych, informacje o rachunkach finansowych całej gospodarki (tak jak GUS liczy PKB, podsumowując całą działalność wytwórczą w Polsce, tak rachunki finansowe obrazują wszystkie przepływy finansowe).

Raz na kwartał NBP publikuje raport dotyczący sytuacji na rynku kredytowym, czyli warunków i kryteriów udzielania przez banki pożyczek, oparty na ankiecie wśród członków ich komitetów kredytowych. Publikacja ta pozwala ocenić, jak zmienia się skłonność banków do udzielania pożyczek. Z perspektywy osób niezajmujących się na co dzień ekonomią i finansami wyjątkowo interesujące mogą być gromadzone przez NBP dane dotyczące średniego stosowanego przez banki oprocentowania lokat i kredytów. Choć ukazują się one z miesięcznym opóźnieniem, pozwalają się zorientować, czy dana instytucja oferuje korzystne na tle konkurencji warunki depozytów i pożyczek.

Część spośród publikowanych danych Departament Statystyki NBP uzyskuje samodzielnie dzięki prowadzonym regularnie ankietom, inne czerpie z różnych źródeł i tylko je przetwarza. Do pierwszej z tych kategorii, oprócz wspomnianych raportów o sytuacji na rynku kredytowym, należą m.in. cokwartalne raporty na temat sytuacji finansowej przedsiębiorstw (zawierają dane o ich rozwoju, rentowności, zatrudnieniu, inwestycjach itp.). Podmioty uczestniczące w tych ankietach robią to dobrowolnie. Wiele podmiotów, przede wszystkim banki, fundusze inwestycyjne oraz przedsiębiorstwa uczestniczące w obrotach z zagranicą, ma jednak obowiązek przekazywania NBP pewnych informacji.

Na pierwszy rzut oka zaskakujące może się wydawać to, że od niedawna w tym gronie są również deweloperzy, spółdzielnie mieszkaniowe i agencje pośredniczące w obrocie nieruchomościami, które mają obowiązek raportowania bankowi cen nieruchomości. Wpisuje się to jednak w misję banku centralnego, który ma obowiązek dbania o stabilność systemu finansowego, a więc m.in. zapobiegania bańkom spekulacyjnym, na których powstawanie rynek nieruchomości jest bardzo podatny.

Ankiety wśród uczestników życia gospodarczego pozwalają NBP pogłębić ocenę koniunktury, która wyłania się z danych udostępnianych przez GUS. Niekiedy dane ankietowe są dostępne szybciej niż oficjalne statystyki tego urzędu za ten sam okres. Z drugiej strony, część z publikowanych przez NBP wskaźników opiera się właśnie na danych GUS. Dotyczy to w szczególności wskaźników tzw. inflacji bazowej, czyli nieobejmującej wyjątkowo zmiennych cen, np. żywności i paliw. Na ankietach prowadzonych przez GUS oparty jest również publikowany przez NBP wskaźnik oczekiwań inflacyjnych konsumentów, których ewolucja stanowi jedną z przesłanek decyzji Rady Polityki Pieniężnej. Wskaźniki oczekiwań inflacyjnych innych uczestników życia gospodarczego bank pozyskuje z innych źródeł.

Choć wiele danych NBP gromadzi właśnie z myślą o Radzie Polityki Pieniężnej, która, podejmując decyzje o poziomie stóp procentowych, musi posiadać możliwie aktualne informacje, pozwalające przewidzieć rozwój sytuacji w gospodarce, są one nieodpłatnie udostępniane każdemu zainteresowanemu na stronie internetowej banku www.nbp.pl.

Dane gospodarcze
Rosja się kurczy. Kreml utajnia dane demograficzne
Dane gospodarcze
To ta projekcja inflacji przekonała RPP do obniżki stóp procentowych
Dane gospodarcze
Kierunek dla stóp procentowych w Polsce: w dół, choć raczej nie w cyklu
Dane gospodarcze
Adam Glapiński, prezes NBP: RPP jest skłonna dalej obniżać stopy procentowe
Dane gospodarcze
Niespodzianka. RPP obniżyła stopy procentowe