Raport NIESR nie zostawia suchej nitki na strategii reform fiskalnych narzucanych Grecji przez wierzycieli. Podwyżki VAT – zwłaszcza te uderzające w branżę turystyczną – oraz cięcia fiskalne duszą grecką gospodarkę. Według NIESR w tym roku ma ona się skurczyć o 3 proc., a w przyszłym o 2,3 proc. Pod koniec 2016 r. PKB Grecji będzie o 30 proc. mniejszy niż w 2007 r. i o 7 proc. niż w 2001, kiedy ten kraj przystąpił do strefy euro. Jeśli obecna samobójcza polityka narzucona przez wierzycieli nie zostanie zmieniona, to grecki PKB powróci na poziom sprzed przyjęcia euro najwcześniej w 2023 r. – twierdzą brytyjscy ekonomiści.
Do zbliżonych wniosków doszli wcześniej eksperci MFW sugerujący w poufnym raporcie z czerwca, by wprowadzić trzydziestoletnie moratorium na spłatę greckiego długu i dokonać restrukturyzacji 30 proc. zadłużenia. Choć MFW uważa, że grecki dług jest nie do spłacenia, to na jego restrukturyzację twardo nie zgadzają się jednak europejskie rządy będące wierzycielami Grecji.
W Atenach wciąż toczą się negocjacje rządu z wierzycielami z MFW i UE w sprawie warunków trzeciego pakietu ratunkowego. Wartość pakietu może sięgnąć 86 mld euro, które mają pochodzić głównie z Europejskiego Mechanizmu Stabilizacyjnego (ESM).
Grecki rząd wykazuje dużo optymizmu. Spodziewa się, że przed 19 sierpnia zdoła przeprowadzić w parlamencie głosowanie nad warunkami trzeciego pakietu, co umożliwi jego uruchomienie.
20 sierpnia Grecja będzie musiała spłacić obligacje warte ponad 3 mld euro, znajdujące się w portfelu Europejskiego Banku Centralnego. Bez pieniędzy z trzeciego pakietu nie będzie miała środków, by to zrobić.