Rzecznik Praw Obywatelskich wystąpił do prokuratury o wszczęcie postępowania przygotowawczego w sprawie przekroczenia uprawnień służbowych przez funkcjonariusza Straży Granicznej w Strzeżonym Ośrodku dla Cudzoziemców. Organy ścigania otrzymujące od Rzecznika takie żądanie obowiązane są niezwłocznie wszcząć postępowanie przygotowawcze.
Z materiałów sprawy otrzymanych od Komendanta Oddziału SG wynika, że w stołówce ośrodka doszło do rozmowy funkcjonariusza SG z obywatelem Gwinei. Nagrania monitoringu nie zawierają dźwięku. Na ich podstawie można jednak zasadnie przyjąć, że funkcjonariusz nakazywał cudzoziemcowi opuścić kolejkę, kilkukrotnie wskazując kierunek przeciwny do tego, w którym stoi kolejka.
Czytaj więcej
- Jesteśmy w zdecydowanie złej kondycji, jeśli chodzi o przestrzeganie praw człowieka. Widzimy op...
Widać, jak funkcjonariusz popycha cudzoziemca, po czym próbuje złapać go za ramię, ale ten wyrywa się, nie atakując go. Funkcjonariusz niemal natychmiast sięga po paralizator i ponownie odpycha cudzoziemca, trzymając wyciągniętą rękę w jego stronę, którą próbuje odtrącić cudzoziemiec. Funkcjonariusz w dalszym ciągu odpycha cudzoziemca, który zostaje przyparty do ściany. W 7 minucie 25 sekundzie nagrania funkcjonariusz używa paralizatora.
W ocenie RPO użycie środków przymusu bezpośredniego było niezasadne, bo cudzoziemiec nie był agresywny. Po każdorazowym odepchnięciu stał w miejscu, nie wykonywał gwałtownych gestów, a w ręce trzymał plastikowy talerz. Rozmowie przyglądał się zaś tylko jeden inny cudzoziemiec.