PGE podpisała z resortem skarbu umowę kupna gdańskiej Energi

Zarząd Polskiej Grupy Energetycznej podpisał z resortem skarbu umowę zakupu akcji spółki z Gdańska. Ale zgodę musi jeszcze wydać urząd antymonopolowy, do tej pory przeciwny transakcji

Publikacja: 30.09.2010 03:06

Energa, siedziba w Gdańsku

Energa, siedziba w Gdańsku

Foto: materiały prasowe

Wczoraj w południe rząd zmienił politykę energetyczną Polski do 2030 r., dając zielone światło do przejęcia Energi przez Polską Grupą Energetyczną. Cztery godziny później minister skarbu podpisał umowę z PGE o sprzedaży ponad 84 proc. akcji gdańskiej spółki za 7,5 mld zł. Ale dokument ma charakter warunkowy i wejdzie w życie tylko, gdy inwestor otrzyma na transakcję zgodę Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów, który jest jej przeciwny.

– Jesteśmy otwarci na dyskusję – zapewnia prezes PGE Tomasz Zadroga. I dodaje, że główny problem to różnica w określeniu definicji rynku. – My traktujemy rynek szerzej niż w odniesieniu tylko do Polski, mówimy o regionie, a nawet całej Unii – wyjaśnia prezes Zadroga. – Tym bardziej że i Komisja Europejska chce, by powstał wspólny rynek energii ok. 2015 r.

PGE zamierza w ciągu dwóch tygodni przesłać do urzędu antymonopolowego niosek o zgodę na transakcję. Jeśli jej nie dostanie, transakcji nie będzie. A czeka na nią minister skarbu, bo musi wypełnić plan przychodów prywatyzacyjnych, i budżet, którego potrzeby są powszechnie znane.

Wczorajsza decyzja rządu o zmianie polityki energetycznej Polski do 2030 r., tak by połączenie PGE i Energi było możliwe, może pomóc w negocjacjach z UOKiK. Czy tak się stanie, to okaże się już za kilka tygodni. Prezes urzędu Małgorzata Krasnodębska-Tomkiel już od kilku miesięcy zapowiada, że nie da zgody na tę transakcję. Popierają ją też eksperci branży i nawet prof. Leszek Balcerowicz. Argument przeciw transakcji to osłabienie konkurencji i nadmierne wzmocnienie PGE.  

– To dobra transakcja. Zbudowanie silnej grupy jest konieczne z jednej strony ze względu na politykę Unii Europejskiej, a z drugiej – ze względu na możliwości inwestycyjne – mówi „Rz” wiceminister skarbu Jan Bury. W komunikacie opublikowanym po posiedzeniu rządu czytamy, że „na polskim rynku musi pojawić się podmiot, który będzie w stanie sprostać konkurencji na rynku regionalnym” i „udźwignąć ciężar finansowy i technologiczny budowy elektrowni jądrowej”, szacowany na ok. 11 mld euro. 

[wyimek]7,5 mld zł zaoferowała PGE za pakiet 84,19 proc. akcji Energi[/wyimek]

Rada Ministrów także wczoraj – choć nie musiała – to jednak przeanalizowała umowę między ministrem skarbu i PGE. Resort nie potrzebował formalnej zgody rządu na zawarcie transakcji, ale pozytywna opinia jest cenna. Może być sygnałem skierowanym do prezes Krasnodębskiej-Tomkiel, że Rada Ministrów liczy na jej zgodę na transakcję. 

W sprawie transakcji zabrał też głos minister finansów Jacek Rostowski. – Przy otwierającym się rynku energii elektrycznej w Polsce i Europie pomysł zbudowania takiego silnego podmiotu ma duży sens, ale tylko przy założeniu, że kolejnym etapem tej operacji będzie jego pełna prywatyzacja – powiedział.

Wczoraj w południe rząd zmienił politykę energetyczną Polski do 2030 r., dając zielone światło do przejęcia Energi przez Polską Grupą Energetyczną. Cztery godziny później minister skarbu podpisał umowę z PGE o sprzedaży ponad 84 proc. akcji gdańskiej spółki za 7,5 mld zł. Ale dokument ma charakter warunkowy i wejdzie w życie tylko, gdy inwestor otrzyma na transakcję zgodę Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów, który jest jej przeciwny.

Pozostało jeszcze 84% artykułu
Budżet i podatki
EKG. Zbliża się poważna dyskusja nad nowym budżetem UE. „Krew się będzie lała”
Materiał Partnera
Sztuczna inteligencja pomaga w pracy działom podatkowo-finansowym
Budżet i podatki
Deficyt finansów publicznych to 6,6 proc. PKB w 2024 r. GUS potwierdził dane
Budżet i podatki
Ponad 76 mld zł deficytu w budżecie państwa po marcu
Materiał Promocyjny
Tech trendy to zmiana rynku pracy
Budżet i podatki
Czy trzeba będzie mocniej zaciskać pasa
Materiał Partnera
Polska ma ogromny potencjał jeśli chodzi o samochody elektryczne