Resort finansów zmienia front. Właśnie wydał interpretację przepisów podatkowych, w której dopuszcza możliwość opodatkowania dochodów osiąganych ze sportu podatkiem liniowym 19 proc. Wcześniej kontrolerzy skarbowi orzekli, że działalność sportowa nie jest działalnością gospodarczą, i nakazali polskim żużlowcom przejść na PIT według skali 18 i 32 proc., a co za tym idzie, dopłacić różnicę między stawką 19 a 32 proc. za lata 2008–2013.
Sportowcy byli przerażeni. Najlepsi musieliby przelać na konto fiskusa kwoty sięgające miliona złotych. Skarbówka mogłaby również sięgnąć do kieszeni klubów sportowych i upomnieć się o bezprawnie w tej sytuacji odliczony VAT. W ocenie Ryszarda Kowalskiego, wiceprezesa Ekstraligi Żużlowej, każdy z 20 działających w Polsce klubów odliczył w ciągu ostatnich pięciu lat z tytułu rozliczeń faktur żużlowców ok. 50 mln zł. Nakaz zwrotu byłby dla nich katastrofą. – Gdyby do tego doszło, oznaczałoby to koniec speedwaya w Polsce – bił na alarm Kowalski.
Interwencje sportowców, prawników i polityków w resorcie finansów odniosły jednak skutek. Tym bardziej że sami sędziowie wydający wyroki w sprawach zużlowców nie byli do końca przekonani, czy rzeczywiście ci sportowcy nie funkcjonują na zasadach firmy. Sędzia NSA Zbigniew Romała w rozmowie z „Rz" przyznał, że o ile trudno uznać zwykłą działalność sportową za gospodarczą, bo zawodnicy nie ponoszą takiego ryzyka jak przedsiębiorcy, a koszty związane z uprawianym przez nich sportem ponoszą kluby, o tyle jednak można się zastanawiać nad żużlowcami – tymi, którzy zatrudniają mechaników, kupują motocykle i sprzęt za własne pieniądze. Zaznaczył jednak, że w tym przypadku tylko minister finansów może zdecydować o innym ich zakwalifikowaniu.
Interpretacja ministra...
Tak się też stało. „Sposób opodatkowania podatkiem dochodowym od osób fizycznych dochodów osiąganych z tytułu uprawiania sportu, w tym również sportu żużlowego, zależy od źródła przychodu, z którego dochody te są osiągane – czytamy w wydanej w piątek przez ministra Mateusza Szczurka interpretacji. – Ustawa o podatku dochodowym od osób fizycznych nie wyklucza możliwości osiągania przychodów z uprawiania sportu, w tym także sportu żużlowego, w ramach działalności gospodarczej. Tym samym sportowcy, w tym żużlowcy, mogą także wybrać opodatkowanie według 19-proc. stawki podatku".