Premier Donald Tusk powiedział na konferencji prasowej, iż koalicja uzgodniła, że będzie dalej procedowała (w tym tygodniu ma się odbyć drugie czytanie projektu) zgodnie z sugestiami rządu. RM tłumaczy, że projekt wymaga dostosowania do możliwości finansowych budżetu państwa. - Stanowisko rządu ma o tyle duże znaczenie polityczne, bo zobowiązaliśmy się wszyscy, że w Sejmie będziemy wspólnie pracowali i wspólnie jako cała koalicja rządowa głosowali za takim kształtem projektu, który wynika ze stanowiska rządu - powiedział premier Donald Tusk.
Dziś renta rodzinna lub emerytura
Obecnie, w przypadku zbiegu prawa do kilku świadczeń emerytalno-rentowych obowiązuje zasada wypłaty jednego świadczenia. Osoba uprawniona do takich świadczeń musi dokonać wyboru, które świadczenie chce otrzymywać. Jeśli samodzielnie nie podejmie takiej decyzji, będzie otrzymywać świadczenie wyższe. Zasada ta odnosi się także do zbiegu prawa do renty rodzinnej z innymi świadczeniami emerytalno-rentowymi. Po śmierci współmałżonka, w przypadku gdy zbiega się prawo do renty rodzinnej z tytułu bycia wdową lub wdowcem z innym świadczeniem emerytalno-rentowym, można pobierać albo rentę rodzinną po osobie, która zmarła w wysokości 85 proc. świadczenia, które mu przysługiwało, albo swoją emeryturę.
Czytaj więcej
Sejm nie zgodził się na depenalizację przerywania ciąży do 12 tygodnia a także pomocy przy jej do...
Obywatelski projekt ustawy zakłada wprowadzenie tzw. renty wdowiej, czyli możliwości pobierania łącznie renty rodzinnej oraz innego świadczenia emerytalno-rentowego, np. emerytury czy renty z tytułu niezdolności do pracy. Projekt przewiduje, że jedno ze świadczeń wypłacane byłoby w całości, a drugie w części. W trzecim roku obowiązywania przepisów drugie świadczenie miało wynieść 50 proc. A w pierwszym 15 proc. w drugim — 20 proc. Przy czym autorzy projektu obywatelskiego proponują, by oba te świadczenia w kształcie ostatecznym czyli jedno w całości i polowa drugiego nie przekraczały wysokości trzech przeciętnych emerytur (obecnie jest to ok. 10 tyś. zł brutto). Rząd do projektu, który od dawna oczekuje na drugie czytanie zaproponował zmiany. Zapisano je w stanowisku.
Renta wdowia nie dla wszystkich
Rząd chce, by prawo do drugiego świadczenia miały osoby, których świadczenie podstawowe nie jest wyższe niż trzykrotna wartość minimalnej emerytury (obecnie jest to 1780,96 zł brutto), czyli gdyby uchwalono ustawę zgodną z ta propozycją prawo do renty wdowiej mieliby seniorzy z podstawowym świadczeniem nie wyższym niż ok. 5,34 tys. zł. W komunikacie po posiedzeniu rządu zapisano „z rozwiązania mogły korzystać przede wszystkim osoby starsze, w stosunku do których zachodzi rzeczywiste ryzyko degradacji ekonomicznej gospodarstwa domowego wskutek śmierci małżonka. Stąd też proponowany limit świadczeń w zbiegu, aby tzw. rentę wdowią wypłacać bez konsekwencji zmniejszania sumy świadczeń w zbiegu do limitu wynoszącego trzykrotność najniższej emerytury”.