W piątkowym głosowaniu nad ustawą budżetową wzięło udział 452 posłów, z czego 230 opowiedziało się za przyjęciem ustawy (w tym poseł niezrzeszony Łukasz Mejza). Przeciw opowiedziało się 222 posłów, nikt nie wstrzymał się od głosu.
Wcześniej w głosowaniach odpadała propozycja opozycji, by odrzucić budżet w całości. Za to przeszła „duża” poprawka zgłoszona przez klub PiS, zwiększająca dochody budżetu o 10,5 mld zł. Z tej kwoty 9,5 mld zł ma zostać przeznaczonych na różnego typu wydatki, w tym 6,4 mld zł na ochronę odbiorcy wrażliwego energii elektrycznej. Zaś 1 mld zł ma obniżyć dziurę w budżecie. W efekcie limit deficytu na 2022 r. wynieść ma 29,9 mld zł, podczas gdy w projekcie rząd proponował 30,9 mld zł.
Czytaj więcej
Zbyt niska prognozowana inflacja, zaciemnienie obrazu finansów publicznych, za mało inwestycji, z...
Posłowie opozycji siedzieli w Sejmie z banerem „PiS=drożyzna”, za to premier Mateusz Morawiecki podkreśl z mównicy, że rząd wdraża wiele rozwiązań, by zmniejszyć presję inflacyjną. To oprócz dodatków osłonowych, także obniżka VAT na gaz, energię elektryczną, obniżka akcyzy, opłaty handlowej, itp.
- Wystąpiłem do Komisji Europejskiej o redukcję VAT na wszystkie artykuły żywnościowe. Z 5 do 0 proc. – podał też Morawiecki. - Wystąpiliśmy też, jako pierwsi w UE, o zmniejszony VAT na paliwo. To też będzie w niedalekiej przyszłości część naszego pakietu antyinflacyjnego – przekonywał premier.