Firmy powalczą o miliardy na remonty dróg

W tym roku GDDKiA uruchomi 96 przetargów o łącznej wartości 3,5 mld zł. W przyszłym ogłosi kolejnych 88 postępowań wartych 2,1 mld zł. Dadzą szansę zarobku małym i średnim firmom.

Aktualizacja: 21.07.2021 06:17 Publikacja: 20.07.2021 21:00

Firmy powalczą o miliardy na remonty dróg

Foto: Fotorzepa, Marian Zubrzycki

Uruchomienie blisko 200 przetargów na utrzymanie dróg wartych łącznie 5,6 mld zł zaplanowała na obecny i przyszły rok Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad (GDDKiA). Na razie ogłoszonych zostało 20 postępowań, ale w trzecim kwartale 2021 r. uruchomionych będzie 61 kolejnych, a w okresie od października do końca grudnia jeszcze 15 przetargów. Część planowanych prac – chodzi o całoroczne utrzymanie dróg – ma być realizowana w okresach czteroletnich. W sumie tegoroczne przetargi obejmą przedsięwzięcia warte 3,5 mld zł. – To zapewni branży utrzymaniowej stabilną perspektywę rozwoju w najbliższych latach – mówi Szymon Piechowiak, rzecznik GDDKiA.

Nie tylko odśnieżanie

Uruchamiane przetargi utrzymaniowe dadzą szanse zdobycia umów mniejszym i średnim firmom z branży drogowej, które często nie mają wystarczającego potencjału do ubiegania się o kontrakty na drogowe budowy. Ich zadaniem w przypadku całorocznego utrzymania dróg będzie zarówno zimowe odśnieżanie, jak i prace przy bieżącym utrzymaniu nawierzchni, poboczy i pasów rozdziału, a także odwodnienia chodników, ścieżek rowerowych czy oznakowania.

W 2022 r. ma być ogłoszonych 88 postępowań przetargowych o łącznej wartości 2,1 mld zł. Z tego w pierwszym kwartale zostanie rozpisanych 31 przetargów, w drugim 21, w trzecim 11, a w czwartym kwartale 2022 r. – 25.

GDDKiA zarządza siecią dróg o łącznej długości blisko 17,8 tys. km, w tym drogami szybkiego ruchu (ekspresowe i autostrady) o długości ponad 3,8 tys. km. Stąd tak duże nakłady na zapewnienie ich bezpiecznej i niezakłóconej eksploatacji. Przykładowo prace utrzymaniowe w latach 2022–2026 tylko w województwie małopolskim będą kosztować przeszło 700 mln zł. Z kolei już podpisane z wykonawcami trzy umowy na całoroczne utrzymanie dróg na obszarze gdańskiego oddziału GDDKiA mają wartość ponad 332 mln zł. Na przyszły rok zaplanowano m.in. przetargi dla pięciu rejonów warszawskiego oddziału GDDKiA o szacowanej wartości ok. 420 mln zł. Z kolei oddział poznański GDDKiA ogłosi postępowania warte ok. 350 mln zł na czteroletnie utrzymanie dróg w ośmiu rejonach oraz na drodze ekspresowej S11 w okolicy Poznania.

Kosztowne remonty

Jednak dużych wydatków wymagać będą również niezbędne naprawy i remonty. W tym roku pochłoną blisko pół miliarda złotych. To znacznie więcej niż w dwóch poprzednich latach, kiedy nakłady remontowe wyniosły 383,3 mln zł w roku 2019 oraz 327,7 mln zł w roku 2020. Większe pieniądze okazują się konieczne, bo stan techniczny dróg zamiast się poprawiać, pogorszył się. Z ostatniego raportu GDDKiA oceniającego ogólny stan jezdni na koniec 2020 r. wynika, że ponad jedna trzecia ma nawierzchnię w stanie niezadowalającym. Z tego znaczący odsetek, bo 13,9 proc., jest w stanie złym lub krytycznym. W sumie to ponad 8,4 tys. km, z których na prawie 3,1 tys. km jeździ się fatalnie. Dobrą jakość potwierdzono na 59,6 proc. długości dróg (13,2 tys. km w rozwinięciu na jedną jezdnię), ale na koniec 2019 r. było lepiej – wtedy pozytywną ocenę miało 61,7 proc. W rezultacie odcinki w kiepskim stanie wydłużyły się o ponad 450 km.

Najgorzej jest w województwie lubuskim, gdzie niewiele ponad połowa dróg nie budzi zastrzeżeń, a przeszło jedna czwarta (27,9 proc.) jest zła. Źle wypada również Małopolska. Za to korzystnie wygląda Podlasie: dobrą jezdnię ma 78,5 proc. odcinków – najwięcej w kraju. Podobnie jest w województwie zachodniopomorskim, które ma najmniej dróg w stanie złym. Te różnice kształtuje natężenie ruchu. Gdy pozamiejskimi drogami Śląska porusza się przeszło 20 tys. pojazdów na dobę, to na Pomorzu Zachodnim poniżej 8 tys. W dodatku drogi rozjeżdżają przeładowane ciężarówki. Według styczniowego raportu NIK, przeciążone tiry stanowią od 14 do 23 proc. wszystkich pojazdów na drogach i powodują od 35 do 70 proc. zniszczeń w nawierzchni.

Szacuje się, wszystkie roboty przy nawierzchniach w stanie niezadowalającym lub złym pochłonęłyby 11,5 mld zł. Tylko na najpilniejsze remonty potrzeba aż 4,5 mld zł – natychmiastowej naprawy wymaga ponad 3 tys. km dróg krajowych.

Uruchomienie blisko 200 przetargów na utrzymanie dróg wartych łącznie 5,6 mld zł zaplanowała na obecny i przyszły rok Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad (GDDKiA). Na razie ogłoszonych zostało 20 postępowań, ale w trzecim kwartale 2021 r. uruchomionych będzie 61 kolejnych, a w okresie od października do końca grudnia jeszcze 15 przetargów. Część planowanych prac – chodzi o całoroczne utrzymanie dróg – ma być realizowana w okresach czteroletnich. W sumie tegoroczne przetargi obejmą przedsięwzięcia warte 3,5 mld zł. – To zapewni branży utrzymaniowej stabilną perspektywę rozwoju w najbliższych latach – mówi Szymon Piechowiak, rzecznik GDDKiA.

Pozostało 85% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Budownictwo
Gwałtowny skok rezerwacji nowych mieszkań. Polacy ruszyli do biur nieruchomości
Materiał Promocyjny
Wykup samochodu z leasingu – co warto wiedzieć?
Budownictwo
Ceny materiałów budowlanych nadal spadają
Budownictwo
Ceny mieszkań doszły do sufitu? Sprzedający liczą na kolejne zwyżki
Budownictwo
Spadają ceny materiałów budowlanych. Co potaniało najbardziej?
Materiał Promocyjny
Jak kupić oszczędnościowe obligacje skarbowe? Sposobów jest kilka
Budownictwo
Ceny nowych mieszkań dalej w górę w największych aglomeracjach