Reklama

System ochrony zdrowia musi uwzględniać zmiany pokoleniowe

Starzejące się społeczeństwo i rosnące oczekiwania obywateli oznaczają wzrost obciążenia dla systemu opieki zdrowotnej i konieczność jego dalszych reform – wynika z debaty „Zdrowa Polska 2030".

Aktualizacja: 11.06.2018 21:04 Publikacja: 11.06.2018 21:00

Uczestnicy debaty zgodzili się, że odpowiedzialność za zdrowie spoczywa na obywatelu, a nie tylko na

Uczestnicy debaty zgodzili się, że odpowiedzialność za zdrowie spoczywa na obywatelu, a nie tylko na państwie.

Foto: Fotorzepa, Robert Gardziński Robert Gardziński

Polska jest jednym z najszybciej starzejących się społeczeństw w Europie. W 2030 roku obywatele powyżej 65. roku życia będą stanowić 35 proc. całej populacji kraju – wynika z danych przedstawionych przez Bank Światowy.

Podczas debaty pod hasłem „Zdrowa Polska 2030" zorganizowanej w Warszawie 28 maja eksperci reprezentujący Bank Światowy, Ministerstwo Zdrowia, Narodowy Fundusz Zdrowia oraz inne instytucje omówili strategiczne kierunki rozwoju polskiego systemu opieki zdrowotnej.

– Bank zajmuje się zdrowiem w ponad 100 krajach. Wyzwania, z jakimi mierzy się Polska, nie są unikalne. Nasze partnerstwo z Polską jest bardzo ważne, gdyż nie tylko dzielimy się naszymi doświadczeniami, a także możemy się uczyć od Polski i wykorzystywać tę wiedzę w innych krajach – mówiła Fadia Saadach, dyrektor ds. zdrowia w Banku Światowym.

Potrzeba pieniędzy

Starzejące się społeczeństwo i rosnące oczekiwania obywateli oznaczają wzrost obciążenia dla systemu opieki zdrowotnej i konieczność dalszych reform. Analizując przemiany w Polsce po 1989 roku, Mukesh Chawla z Banku Światowego zwrócił uwagę na zmianę priorytetów w służbie zdrowia na przestrzeni ostatnich 25 lat. – W latach 90. celem reform w tej dziedzinie w Polsce był powszechny dostęp do opieki medycznej. Każdy obywatel zyskał dostęp do lekarza i szpitali. Wiązało się to z budową systemu ubezpieczeń. Po roku 2000 zaczęliśmy obserwować wzrost znaczenia problemu finansowania. Okazało się bowiem, że system potrzebuje więcej pieniędzy. Teraz najważniejszym wyzwaniem jest według mnie wydajność. I właśnie ta efektywność staje się kluczowym zagadnieniem, o którym powinniśmy dyskutować – zaznaczył Chawla.

Polska ma duży potencjał, jeśli chodzi o wykorzystanie nowych technologii w medycynie, jednak wciąż są ograniczenia we wdrażaniu nowoczesnych rozwiązań. Szybko rozwijające się innowacje zdrowotne należy obecnie wykorzystać, dopasowując zarówno legislację, jak i struktury instytucjonalne czy procesy. Może to znacznie poprawić jakość leczenia w naszym kraju.

Reklama
Reklama

– Mimo że oczekiwana długość życia w Polsce wydłuża się, wskaźniki umieralności powiązanej z opieką medyczną oraz liczba hospitalizacji, których można uniknąć, są powyżej średniej unijnej. Dostęp do dobrej opieki zdrowotnej jest silnie uzależniony od miejsca zamieszkania i dochodów – tłumaczył Enis Baris, menedżer w Banku Światowym odpowiedzialny za sektor ochrony zdrowia w regionie Europy i Azji Środkowej. Główne drogi rozwoju opieki zdrowotnej w XXI wieku to według Barisa: demokratyzacja, digitalizacja i decentralizacja.

Eksperci uczestniczący w debacie zgodzili się, że zmianie powinno ulec myślenie pacjentów o własnym zdrowiu. Odpowiedzialność za zdrowie spoczywa na obywatelu, nie zaś tylko na państwie. Tymczasem w Polsce obserwujemy niepokojącą tendencję przenoszenia odpowiedzialności za własne zdrowie na system.

Niech każdy Polak dba o swoje zdrowie

– Pacjenci są przekonani, że każdy problem zdrowotny można szybko naprawić przez interwencję medyczną. Domagają się wyzdrowienia. Jest to myślenie równie szkodliwe, jak wiara w popularne na polskim rynku suplementy diety, których efektywność jest wątpliwa – mówił prof. Adam Windak z Uniwersytetu Jagiellońskiego. – Polski pacjent wychodzący z gabinetu lekarskiego jest przekonany o swojej chorobie, zwykle dostaje dużo recept. W Holandii, która może być wzorem pod względem opieki medycznej, lekarz stara się utrzymać i utwierdzić pacjenta w zdrowiu, podejmując interwencje tylko wtedy, kiedy to rzeczywiście konieczne – tłumaczył.

Zdrowa Polska 2030 to kraj, w którym pacjent jest świadomy stanu własnego zdrowia, troszczy się o kondycję fizyczną i psychiczną, nieustannie poszerza swoją wiedzę, wie, jak dbać o swoje zdrowie, dzięki systemowej profilaktyce i edukacji zdrowotnej. Lekarze w Polsce przyszłości powinni posiadać dostęp do większej ilości danych o swoim pacjencie.

System ochrony zdrowia już teraz musi uwzględniać szybko zachodzące zmiany pokoleniowe: dostrzegać potrzeby osób w wieku dojrzałym i średnim oraz aspiracje ludzi, którzy starzejąc się, będą częściej korzystać z systemu opieki zdrowotnej.

Lepiej poinformowani pracownicy służby zdrowia pracujący na nowoczesnym sprzęcie medycznym i dysponujący wiarygodnymi danymi będą mogli w 2030 roku skuteczniej świadczyć usługi odpowiadające rzeczywistym potrzebom ludzi oraz zmniejszać nierówności społeczne.

Reklama
Reklama

Zdrowa Polska 2030 wymaga działań tu i teraz – tak aby system ochrony zdrowia był przede wszystkim skoncentrowany na potrzebach pacjenta i jego rodziny, wspierał mechanizmy samoopieki dzięki właściwej edukacji zdrowotnej, a także używał nowoczesnych technologii.

Biznes
Donald Trump traci cierpliwość. Nowe sankcje na Rosję na horyzoncie
Biznes
Gwarancje dla Ukrainy, AI ACT hamuje rozwój, zwrot Brukseli ws. aut spalinowych
Biznes
Polskie firmy chcą zamrożenia AI Act
Biznes
Nowe technologie nieodłączną częścią biznesu
Biznes
Biznes o cyrkularności – co mówią liderzy zmian
Materiał Promocyjny
Lojalność, która naprawdę się opłaca. Skorzystaj z Circle K extra
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama
Reklama