Producent aut segmentu premium z Monachium ma od sierpnia nowego prezesa, Olivera Zipse, a teraz podał, że kwartalny zysk EBIT doszedł do 2,29 mld euro z 1,72 mld roku temu, gdy analitycy liczyli na 2,16 mld. Marża operacyjna poprawiła się do 6,6 proc. z 4,4, sprzedaż wzrosła o 3,6 proc. (w Chinach we wrześniu o 5,8 proc.) dzięki nowemu SUV X3.
Prezes Zipse stwierdził, że BMW planowo zmierza do potwierdzenia rocznych założeń, choć liczy się ze wzrostem kosztów, bo przygotowuje fabryki do produkowania hybryd i e-aut, więc wymusza cięcie kosztów gdzie indziej. Do końca 2022 r. ma uzyskać w ten sposób ponad 12 mld euro.
Czytaj także: Auta w październiku: w Europie wzrost, na Wyspach spadek
Japońskie firmy samochodowe uprzedziły z kolei o gorszych wynikach rocznych. Mitsubishi Motors obniżyła prognozę zysku operacyjnego o 67 proc. do 30 mln jenów (275,8 mln USD) z 90 mld na skutek uporczywego małego popytu w Ameryce Płn. i Chinach.
Firma Suzuki poinformowała o zmniejszeniu w II kwartale (do 30 września) zysku operacyjnego o 32 proc. do 55,9 mld jenów (514 mln USD), bo "nie liczymy już na to, że wzrost w Indiach będzie nieprzerwanym ruchem w górę. Zakładamy wzgórza i doliny, więc musimy skupić się na wyjściu z obecnej doliny dla zapewnienia długotrwałego wzrostu" - cytuje Reuter prezydenta Toshihiro Suzuki.