Rada podała o swej decyzji w komunikacie. To jedno z uzgodnień z człowiekiem numer dwa w grupie w miesiąc po jego nagłym odejściu, które zdaniem prezydenta Jean-Dominique Senarda ma nadać nowy impuls grupie i sojuszowi z Nissanem. Wyjaśniono, że „co się tyczy podpisania przez T. Bolloré 3 kwietnia 2019 zobowiązania o nie podejmowaniu pracy u konkurencji rada postanowiła zrezygnować z tego na jego korzyść. W konsekwencji nie otrzyma on żadnego wyrównania finansowego". Zwolniony stracił tym samym prawo do odprawy emerytalnej — informuje Reuter.
Proporcjonalnie do pracy w tej grupie przysługuje mu za 2019 r. zasadnicze wynagrodzenie 651 915 euro, do którego mogą dojść ruchome dodatki do ok. 814 900 euro. Akcjonariusze Renaulta zadecydują podczas WZA w 2020 r., w jakim stopniu były dyrektor spełnił kryteria efektywności uprawniające go do ruchomej części apanaży. Na podstawie zawartej umowy, Bolloré zachowuje prawo do akcji za działalność w 2017 i 2018 r., do końca 2020 r. może też skorzystać z opcji kupna akcji, które mu przysługują. W zamian rezygnuje ze wszelkich roszczeń związanych z jego funkcją i z rozwiązaniem umowy o pracę.
Clotilde Delbos, która została p. o. dyrektora generalnego z zachowaniem stanowiska dyrektora finansowego ma 528 671 euro płacy zasadniczej wraz z dodatkami 371 329 euro, które mogą dojść do 900 tys., przyznawanymi w głosowaniu przez akcjonariuszy każdemu dyrektorowi generalnemu Renaulta.