Najchętniej w restauracjach, barach i pubach jadają i piją Niemcy. Rocznie wydają na to 64 miliardy euro. Następne miejsca zajmują Francuzi (54 mld euro), Brytyjczycy (44 mld euro), Włosi (37 mld euro) i Hiszpanie (34 mld euro).

Polacy zajmują odległe miejsce z rocznymi wydatkami w wysokości 18,2 mld złotych (ok. 4,8 mld euro). Jednak firma Euromonitor International prognozuje, że w tym roku branża gastronomiczna w Polsce odnotuje 7-proc. wzrost sprzedaży, wobec niespełna 3 proc. rok wcześniej. – Autorzy raportu Horizons for Success przewidują, że mieszkańcy naszej części Europy w najbliższych latach przeznaczą znacznie więcej pieniędzy na gastronomię poza domem – zwraca uwagę Małgorzata Burzec-Lewandowska, redaktor portalu Horecanet.pl, poświęconego branży gastronomicznej. Na razie Europa Środkowa i Wschodnia ma 5-proc. udział w puli 301 mld euro gastronomicznych wydatków Europejczyków.

HfS, zajmujący się konsultingiem w gastronomii, przygotował też listę 100 największych firm tej branży pod względem przychodów w 2006 roku. Ich sprzedaż przekroczyła 74 mld euro. Liderem jest McDonald’s.

W przeciwieństwie do Stanów Zjednoczonych, europejska gastronomia opiera się nie tylko na fast foodach – duże przychody przynosi również katering. Za oceanem bary szybkiej obsługi królują już niepodzielnie – dają 61 proc. przychodów setki największych firm w tej branży (w Europie – tylko jedną trzecią).

W Polsce sprzedaż w fast foodach (łącznie z samoobsługowymi kawiarniami), stanowi około 1/3 przychodów całego rynku. Jadamy jednak w coraz lepszych warunkach. Wzrasta bowiem liczba restauracji, które stanowią już jedną dziesiątą lokali gastronomicznych w Polsce.