Stosunkowo najlepsza sytuacja jest w Hrebennem. W kolejce oczekuje ponad 250 tirów, wyjazd z kraju to kwestia 40 godzin. W nocy na przejściu pracowało pięciu funkcjonariuszy.

Dziś kończy się większość celniczych urlopów i zwolnień. Naczelnik urzędu w Zamościu któremu podlegają Hrebenne i Dorohusk nie jest jednak pewien ilu celników stawi się na dziennej zmianie.