Polska jest 56. krajem, do którego największy producent napoi na świecie wprowadził coca-colę zero, swój kolejny produkt bez cukru, który zadebiutował na rynku dwa lata temu. W 2007 roku jego udział w światowym rynku napoi wyniósł 2 proc. – Nie ponieśliśmy porażki na żadnym z rynków. Dlatego liczymy, że uda się nam odnieść sukces także w Polsce – mówi Juan Manuel Morales, prezes Coca-Cola Poland Services.
Koncern liczy na to, że colę zero kupować będą przede wszystkim młodzi mężczyźni. Zdaniem prezesa Moralesa potencjał polskiego rynku jest duży. Popyta na coca-colę jest w Polsce coraz większy. W 2007 roku jej łączna sprzedaż zwiększyła się w naszym kraju o 14 proc. Na całym świecie wzrost był wolniejszy. Coraz szybciej rośnie u nas także popyt na colę light, którą kupują przede wszystkim kobiety. W zeszłym roku sprzedaż zwiększyła się w Polsce o 9,6 proc. Coca-Cola szacuje, że w tym roku popyt na colę light wyrośnie o 12,3 proc.
Podobne tempo powinno utrzymać się także w kolejnych latach. Powód? Udział wyrobów bez cukru w łącznym spożyciu napoi w Polsce nie przekracza na razie 5 proc. W Wielkiej Brytanii, gdzie spożycie napoi light jest największe w Europie, ich udział w całym rynku wynosi ok. 35 proc.
O polski rynek napoi bez cukru walczy nie tylko Coca-Cola. Jej największy konkurent PepsiCo przez pierwsze dwa miesiące tego roku reklamował pepsi max bez cukru.
Produkty z ograniczoną ilością cukru i tłuszczu wprowadzają także inne branże. Szacuje się jednak, że ich udział w całym rynku wynosi zaledwie kilka procent.