Właściciel sieci dyskontowej spółka Jeronimo Martins kupiła ponad 200 sklepów Plusa w Polsce oraz 75 w Portugalii w grudniu 2007 r. za 320 mln euro. Urząd antymonopolowy w Portugalii zgodę na transakcję wydał, ale w naszym kraju procedura trwa już od stycznia. – Wszystko wskazuje, że decyzji nie będzie w lipcu – mówi Konrad Gruner z biura prasowego Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów.
Z informacji „Rz” wynika, że Biedronka dostanie zgodę warunkową i przynajmniej kilkanaście sklepów Plusa będzie musiała zamknąć lub sprzedać. Jednak badanie poziomu koncentracji w poszczególnych miastach to niejedyny powód tak długiej procedury – jest nim też według naszych rozmówców fatalnie przygotowana dokumentacja, którą złożyło Jeronimo Martins.
– Firma wielokrotnie musiała je poprawiać, dlatego procedura się tak przedłuża – mówi osoba zbliżona do transakcji. Przedstawiciele Biedronki odmówili wydania komentarza do czasu decyzji UOKiK.
Zanosi się więc już na drugą zgodę warunkową na przejęcie w polskim handlu – niemal dokładnie rok temu podobna sytuacja miała miejsce przy kupnie przez Carrefour sklepów Albert i Hypernova. Francuzi też zostali zobowiązani do sprzedania dziewięciu placówek.
W przypadku Biedronki skala działania jest jednak większa – ubiegłoroczne przychody firmy wyniosły 9 mld zł, na koniec I kwartału tego roku sieć miała 1061 sklepów, a jej sprzedaż w tym okresie liczona w euro wzrosła o 53 proc. Portugalska grupa zapowiedziała, że w tym roku zainwestuje 400 – 450 mln euro, z czego większość przypadnie na Polskę. Już wcześniej firma zapowiadała w naszym kraju otwieranie co najmniej 100 – 120 nowych sklepów rocznie.