Mocny złoty boli producentów mebli

Branża meblarska przeżywa kryzys. Jedna z największych firm – Adriana – złożyła wniosek o upadłość. Pracę straci 450 osób

Publikacja: 31.07.2008 01:52

Mocny złoty boli producentów mebli

Foto: adriana.com

– Jesteśmy kolejną ofiarą mocnego złotego. Prawie całą naszą produkcję eksportowaliśmy – mówi „Rz” Marek Karwan, prezes firmy Adriana z Kijewa Królewskiego w woj. kujawsko-pomorskim.

Do złej sytuacji firmy przyczynił się też drastyczny spadek sprzedaży. Jeszcze w 2005 r. przychody firmy wynosiły blisko 400 mln zł, a już w roku ubiegłym niespełna 230 mln zł. Firma, w której na koniec ubiegłego roku pracowało ok. 1200 osób, już od jakiegoś czasu zmniejsza zatrudnienie. – Dziś mamy ok. 900 pracowników, a wkrótce ta liczba zmniejszy się o połowę – dodaje Karwan. Pod koniec ubiegłego tygodnia do sądu wpłynął od spółki wniosek o ogłoszenie upadłości z opcją układu z wierzycielami.

Adriana to niejedyna firma z branży meblarskiej, która ma kłopoty. Przed rokiem upadłość ogłosiła niemiecka grupa Schieder, do której należało kilkanaście fabryk w Polsce. Maciej Formanowicz, prezes Forte oraz Ogólnopolskiej Izby Gospodarczej Producentów Mebli, przyznaje, że do branży zaczyna docierać dekoniunktura. W ostatnich latach jej produkcja rosła co roku o około 10 proc. – W minionym półroczu produkcja była na poziomie pierwszego półrocza 2007 r. lub nieco niższa. Trudno przewidzieć, co będzie w drugim półroczu. Dużo będzie zależało od kursów walut – mówi.

Dane GUS zwiastują jednak kłopoty – branża meblarska w tym roku odnotowuje jedne z najgorszych wyników spośród wszystkich gałęzi przemysłu. Jej produkcja sprzedana w pierwszym kwartale 2008 r. to niespełna 7,4 mld zł, czyli o 2 proc. mniej niż przed rokiem. Jednocześnie płace w sektorze wzrosły o 13 proc. – Przed branżą wiele wyzwań. Musimy ciąć koszty, zwiększać wydajność, ale także i ceny – przyznaje Maciej Formanowicz.

Pogarszająca się sytuacja meblarzy uderza też w firmy produkujące płyty drewnopochodne, z których wytwarzane są meble. Polski rynek podzielony jest praktycznie między dwóch dostawców – Pfleiderer Grajewo i Kronospan. Według szacunków Grajewa klienci spółki w kraju wyprodukowali w minionym półroczu o 20 proc. mniej mebli wobec analogicznego okresu roku ubiegłego. Spółka spodziewa się, że drugie półrocze także może wykazać spadek o jedną piątą wobec drugiej połowy 2007 r.

– Nie potrafimy przewidzieć, jak rozwinie się sytuacja i jak długo potrwa kryzys. Dlatego nie podajemy prognozy na ten rok – wyjaśnia Paweł Wyrzykowski, prezes spółki. – Znalezienie klienta staje się problemem. W tym roku produkujemy o 10 – 15 proc. mniej płyt – dodaje Tomasz Jańczak, prezes Kronospanu.

– Jesteśmy kolejną ofiarą mocnego złotego. Prawie całą naszą produkcję eksportowaliśmy – mówi „Rz” Marek Karwan, prezes firmy Adriana z Kijewa Królewskiego w woj. kujawsko-pomorskim.

Do złej sytuacji firmy przyczynił się też drastyczny spadek sprzedaży. Jeszcze w 2005 r. przychody firmy wynosiły blisko 400 mln zł, a już w roku ubiegłym niespełna 230 mln zł. Firma, w której na koniec ubiegłego roku pracowało ok. 1200 osób, już od jakiegoś czasu zmniejsza zatrudnienie. – Dziś mamy ok. 900 pracowników, a wkrótce ta liczba zmniejszy się o połowę – dodaje Karwan. Pod koniec ubiegłego tygodnia do sądu wpłynął od spółki wniosek o ogłoszenie upadłości z opcją układu z wierzycielami.

Czym jeździć
Technologia, której nie zobaczysz. Ale możesz ją poczuć
Tu i Teraz
Skoda Kodiaq - nowy wymiar przestrzeni
Biznes
Turcja rezygnuje z rosyjskiej stali. Koncerny oligarchów tracą ważny rynek
Biznes
Polacy przepłacali za komputery Della. Jest kara UOKiK
Biznes
Podcast „Twój Biznes”: Droższe auta spalinowe od stycznia 2025r.
Biznes
Od stycznia podwyżki cen aut benzynowych i diesli, ale elektryki mogą tanieć