Puławy i Ciech nie będą wchodzić sobie w drogę

Puławy nie chcą konsolidować wielkiej syntezy. Najgroźniejszy konkurent Ciechu szuka okazji do przejęć za granicą. Firma ma już na oku kilka spółek wytwarzających melaminę

Publikacja: 08.09.2008 04:37

Puławy i Ciech nie będą wchodzić sobie w drogę

Foto: Rzeczpospolita

W najbliższą środę minister skarbu ogłosi strategię dla przemysłu chemicznego. Ale już teraz podział ról, jaki przypadnie krajowym firmom, wydaje się dość klarowny. Giganci, tacy jak Polskie Górnictwo Naftowe i Gazownictwo, Orlen czy Puławy, raczej nie są zainteresowani pakietami kontrolnymi w innych rodzimych spółkach chemicznych.

– Szukamy możliwości przejęć w obszarze związanym z produkcją melaminy, a w Polsce jesteśmy jedyną spółką, która ją wytwarza. Dlatego chcemy wychodzić z naszym kapitałem za granicę. Aktualnie badamy kilka spółek – mówi „Rz” prezes Puław Paweł Jarczewski. Dodaje, że w innym segmencie – nawozów, w którym specjalizują się spółki Wielkiej Syntezy Chemicznej – Puławy chcą pracować przede wszystkim nad optymalizacją kosztów. Wiąże się z tym również projekt zgazowania węgla. Spółka jest na etapie wyboru doradcy ds. finansowania inwestycji, która jest warta kilka miliardów złotych.

– W kraju są wprawdzie spółki, które mogłyby być dla nas interesujące, ale nie jest to ścisła czołówka. Nie chcemy przejmować Tarnowa czy Kędzierzyna – zapewnia Jarczewski.

500 mln zł chce pozyskać z oferty publicznej Kędzierzyn. Termin debiutu zależy od sytuacji na giełdzie

Obiema spółkami zainteresowany jest natomiast Ciech. Potyczkę o tę pierwszą może już uznać praktycznie za wygraną, bowiem sam Tarnów przyznaje, że poza Ciechem nie zgłaszają się do niego żadni poważni inwestorzy. Inaczej jednak jest z Kędzierzynem.

– Prowadzimy rozmowy z kilkoma inwestorami zarówno branżowymi, jak i finansowymi – mówi Krzysztof Jałosiński, prezes Kędzierzyna.

Spółka na początku października zamierza złożyć prospekt emisyjny do Komisji Nadzoru Finansowego. Z debiutu chce pozyskać ok. 500 mln zł. Oferta będzie kierowana do inwestorów polskich i zagranicznych. – Na koniec listopada zamierzamy być gotowi do debiutu, ale moment wejścia na giełdę będzie uzależniony od koniunktury – dodaje Jałosiński.

masz pytanie, wyślij e-mail do autorki j.cabaj@rp.pl

W najbliższą środę minister skarbu ogłosi strategię dla przemysłu chemicznego. Ale już teraz podział ról, jaki przypadnie krajowym firmom, wydaje się dość klarowny. Giganci, tacy jak Polskie Górnictwo Naftowe i Gazownictwo, Orlen czy Puławy, raczej nie są zainteresowani pakietami kontrolnymi w innych rodzimych spółkach chemicznych.

– Szukamy możliwości przejęć w obszarze związanym z produkcją melaminy, a w Polsce jesteśmy jedyną spółką, która ją wytwarza. Dlatego chcemy wychodzić z naszym kapitałem za granicę. Aktualnie badamy kilka spółek – mówi „Rz” prezes Puław Paweł Jarczewski. Dodaje, że w innym segmencie – nawozów, w którym specjalizują się spółki Wielkiej Syntezy Chemicznej – Puławy chcą pracować przede wszystkim nad optymalizacją kosztów. Wiąże się z tym również projekt zgazowania węgla. Spółka jest na etapie wyboru doradcy ds. finansowania inwestycji, która jest warta kilka miliardów złotych.

Biznes
„Rzeczpospolita” o perspektywach dla Polski i świata w 2025 roku
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Biznes
Podcast „Twój Biznes”: Czy Polacy przestają przejmować się klimatem?
Biznes
Zygmunt Solorz wydał oświadczenie. Zgaduje, dlaczego jego dzieci mogą być nerwowe
Biznes
Znamy najlepszych marketerów 2024! Lista laureatów konkursu Dyrektor Marketingu Roku 2024!
Materiał Promocyjny
Do 300 zł na święta dla rodziców i dzieci od Banku Pekao
Biznes
Złote Spinacze 2024 rozdane! Kto dostał nagrody?