Mniej na mikrofirmy

Przedsiębiorcy mieszkający na wsi mają dostać mniejsze dotacje z Unii. Pula pieniędzy do podziału zostanie ograniczona aż o 50 proc. Na zmianach stracą firmy, zyskają rolnicy

Publikacja: 16.09.2008 07:30

Mniej na mikrofirmy

Foto: Rzeczpospolita

Ponad 1 mld euro przeznaczono na tworzenie i rozwój mikroprzedsiębiorstw w Programie Rozwoju Obszarów Wiejskich na lata 2007 – 2013. To pieniądze dla osób, które mieszkają na wsi, chcą tam rozwinąć działalność, ale nie są rolnikami. Szacunkowo takich osób może być 4 – 5 mln. Ministerstwu Rolnictwa taka idea się jednak nie podoba i chce mocno ograniczyć unijną pomoc na ten cel – dowiedziała się „Rz”. Pula pieniędzy do podziału w tym programie ma się skurczyć o połowę, do 500 mln euro. Co więcej, zmniejszona ma zostać także wysokość dotacji dla poszczególnych chętnych. Za stworzenie mikrofirmy, w której znajdzie pracę jedna osoba, będzie można dostać wsparcie do 50 tys. zł, a wedle jeszcze obowiązujących przepisów – do 100 tys. zł. Maksymalna dotacja dla nowo powstałego przedsiębiorstwa ma spaść z 300 do 150 tys. zł.

To zasadniczo zmniejsza atrakcyjność tego programu. – Planowałem założenie małego biznesu, bukieciarni. Liczyłem na 100 tys. wsparcia – mówi „Rz” osoba, która czeka na uruchomienie dotacji. – Nowy limit, czyli 50 tys., nie wystarczy na rozpoczęcie tego typu działalności. Raczej zrezygnuję – dodaje.

Rozczarowanych może być więcej. Tym więcej, że program rozwoju wsi był najbardziej hojnym źródłem pieniędzy dla mikrofirm. Większość unijnych pieniędzy dla biznesu przeznaczonych jest bowiem dla już istniejących przedsiębiorstw. Na ich tworzenie zarezerwowane są głównie fundusze w programie Kapitał Ludzki, ale tam pomoc wynosi maksymalnie 40 tys. zł.

500 mln euro zabranych z puli na tworzenie i rozwój wiejskich mikroprzedsiębiorstw ma zostać przeznaczone na wsparcie rolników. 300 mln euro – na działalność gospodarczą (nierolniczą) osób związanych z rolnictwem (ubezpieczonych w KRUS, otrzymujących płatności bezpośrednie lub pracujących u producentów rolnych otrzymujących takie płatności). Kwota do podziału na to działanie zwiększy się z ok. 346 do 645 mln euro. Pozostałe 200 mln euro ma trafić na modernizację gospodarstw rolnych (wzrost z 1,8 do 2 mld euro).

– To bardzo złe propozycje – komentuje Łukasz Hardt z Instytutu Sobieskiego. – Zachęcają do pozostania w KRUS, co jest raczej sprzeczne z polityką tego rządu – dodaje. Zdaniem Grażyny Gęsickiej, byłej minister rozwoju regionalnego, pomysły resortu rolnictwa idą w złym kierunku. – Wieś to nie tylko rolnicy. Widać jednak, że lobby prorolnicze jest bardzo silne – mówi Gęsicka.

– A ja uważam, że to bardzo dobra idea – podkreśla Barbara Fedyszak-Radziejowska z Instytutu Rozwoju Wsi i Rolnictwa PAN. – Na wsi ok. 700 – 800 tys. gospodarstw, czyli minimum 1,4 mln osób, osiąga minimalne dochody z rolnictwa i nie ma szans na zdobycie innych źródeł finansowania. Teraz więcej z nich dostanie taką szansę – wyjaśnia. Wśród ekspertów broniących propozycji resortu rolnictwa mówi się o bogatych mieszczuchach mieszkających na wsi.

Zdaniem wiceministra rolnictwa Andrzeja Dychy zmiany w programie wiejskim są konieczne. – Został on zaprojektowany wiele lat temu, trzeba go dostosować do zmian – twierdzi. Jedna z kluczowych zmian to, zdaniem resortu, spadek bezrobocia na obszarach wiejskich. Daje to podstawy, by priorytetowa stała się pomoc dla rolników.

mak

Dotacjami na tworzenie i rozwój przedsiębiorczości zainteresowanych jest bardzo wiele osób mieszkających na wsi, bo były one bardzo atrakcyjne. Zmienianie zasad jest więc nieracjonalne. Boli to tym bardziej, że resort rolnictwa chce to zrobić zanim te działania zostały uruchomione, co dotychczas nie było spotykane w przypadku funduszy UE. Przetasowania wynikały z doświadczeń przy podziale pieniędzy. Tymczasem pomoc dla mikrofirm ma zostać uruchomiona dopiero w I kw. 2009 r., co jest kolejnym skandalem.

Ponad 1 mld euro przeznaczono na tworzenie i rozwój mikroprzedsiębiorstw w Programie Rozwoju Obszarów Wiejskich na lata 2007 – 2013. To pieniądze dla osób, które mieszkają na wsi, chcą tam rozwinąć działalność, ale nie są rolnikami. Szacunkowo takich osób może być 4 – 5 mln. Ministerstwu Rolnictwa taka idea się jednak nie podoba i chce mocno ograniczyć unijną pomoc na ten cel – dowiedziała się „Rz”. Pula pieniędzy do podziału w tym programie ma się skurczyć o połowę, do 500 mln euro. Co więcej, zmniejszona ma zostać także wysokość dotacji dla poszczególnych chętnych. Za stworzenie mikrofirmy, w której znajdzie pracę jedna osoba, będzie można dostać wsparcie do 50 tys. zł, a wedle jeszcze obowiązujących przepisów – do 100 tys. zł. Maksymalna dotacja dla nowo powstałego przedsiębiorstwa ma spaść z 300 do 150 tys. zł.

Biznes
Ministerstwo obrony wyda ponad 100 mln euro na modernizację samolotów transportowych
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Biznes
CD Projekt odsłania karty. Wiemy, o czym będzie czwarty „Wiedźmin”
Biznes
Jest porozumienie płacowe w Poczcie Polskiej. Pracownicy dostaną podwyżki
Biznes
Podcast „Twój Biznes”: Rok nowego rządu – sukcesy i porażki w ocenie biznesu
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Biznes
Umowa na polsko-koreańską fabrykę amunicji rakietowej do końca lipca