Szesnastu marszałków przejęło od Skarbu Państwa spółkę PKP Przewozy Regionalne w grudniu 2008 roku. Spółka na zakup nowego i modernizację starego taboru ma do 2020 roku wydać ok 7,5 mld zł. Zgodnie z umową zawartą z rządem ma jej to pomóc sfinansować Skarb Państwa. PKP PR do 2015 roku ma dostawać z budżetu 100 mln zł rocznie. Kolejne 150 mln euro spółka ma dostać w ramach rządowego programu „Infrastruktura i środowisko”.
– W 2009 roku mieliśmy obiecane 200 mln zł z Funduszu Kolejowego, jednak nie ma w prawie określonej procedury dotyczącej sposobu przekazania nam tych pieniędzy – mówi Władysław Husejko, marszałek zachodniopomorski. By te pieniądze mogły zostać przekazane, konieczna jest nowelizacja ustawy o Krajowym Funduszu Kolejowym. – Projekt nowego prawa został już opracowany, nam jednak zależy na czasie – mówi marszałek. Jak dodaje, dobrym rozwiązaniem byłoby wydanie instrukcji dotyczących wypłaty pieniędzy jeszcze w 2009 roku w formie rozporządzenia rządu.
Samorządy chcą, by nowelizacja ustawy o Funduszu Kolejowym znalazła się na posiedzeniu komisji rządu i samorządów jeszcze 25 lutego. Na ostatnim posiedzeniu zespołu roboczego Konwentu Marszałków opracowano też uwagi do nowelizacji ustawy. – Poszczególne zapisy trzeba tak doprecyzować, by były zgodne z umową, jaką zawarliśmy z rządem dotyczącą przekazania nam spółki – mówi marszałek Husejko. Zapisy w ustawie przewidują bowiem, że PKP PR dostaną nie więcej niż 100 mln zł rocznie, a marszałkom zależy, by zapis przewidywał, iż otrzymają one kwotę 100 mln zł. Inne brzmienie tego elementu umowy powoduje, że rząd będzie mógł wypłacić samorządom mniejszą kwotę niż obiecana.
Marszałkowie określili zakres audytu spółki. Zaskoczył ich stan faktyczny spółki w porównaniu do biznesplanu. Z przedstawionym marszałkom dokumentem, który był podstawą negocjacji umowy, nie identyfikował się też zarząd PKP PR.