– Obawy odnośnie do pogarszania się sytuacji kraju narastają szybko. Wolniej maleje optymizm w ocenie sytuacji swojego gospodarstwa domowego. Najwolniej zmieniają się zaś postawy zakupowe, w tym skłonność do ograniczania zakupów. Nie mamy więc na razie do czynienia z narastaniem postaw recesyjnych – mówi dr Barbara Frątczak-Rudnicka, konsultant ds. badań 4P Research Mix.
Jednak jak podaje firma na podstawie ostatniej edycji swoich badań postaw zakupowych, utrzymuje się trend do oszczędzania. 43 proc. z nas jest skłonnych ograniczać wydatki na słodycze, 38 proc. na alkohol, 31 proc. na gazety i czasopisma, a 26 proc. na papierosy.
Według 4P Research Mix nie oznacza to rezygnacji z zakupu, tylko ewentualne przesunięcie wydatków na tańszy odpowiednik lub kupowanie po prostu mniej niż wcześniej. – To reakcja na ciągłe informacje o kryzysie. Klienci nie rezygnują z zakupów, ale starają się je racjonalizować – mówi Andrzej Faliński, dyrektor generalny Polskiej Organizacji Handlu i Dystrybucji.
Jednocześnie są też produkty odporne na kryzys. Jedynie 2 proc. z nas chce oszczędzać np. na artykułach dla dzieci, 3 proc. na wydatkach na pastę do zębów. Poniżej 10 proc. deklaruje obniżanie wydatków na warzywa i owoce, nabiał czy pieczywo. Analitycy są zgodni, że na obecnej zmianie zachowań skorzystają zwłaszcza sieci tanich sklepów dyskontowych.
Oszczędności zaczynają się pojawiać także w wydatkach na usługi – 78 proc. dotychczas jadających poza domem deklaruje rezygnację z tego wydatku, 65 proc. jest skłonnych nie wydawać na kosmetyczkę czy solarium, 55 proc. – na rozrywki poza domem.