Zakłady mają już zgromadzone zapasy surowca na świąteczną produkcję. Uzupełniające dostawy będą realizowane jeszcze tylko do wtorku. – W przyszłym tygodniu na giełdach zamawiany już będzie towar na po świętach – mówi Andrzej Dębowski z firmy Rolpetrol. Ceny pozostaną na dotychczasowym poziomie albo nieco spadną. Wszystko zależy od popytu, bo podaż nie jest duża.

Rosną zapasy tanich surowców, takich jak mięsa drobne czy tłuszcze. Powód to drastyczny spadek eksportu na Wschód. Na razie nic nie zapowiada zmiany tej sytuacji.

Jak podaje BGŻ, obecnie półtusze wieprzowe kosztują najwięcej od jesieni 2004 r. Po znaczących ostatnio podwyżkach ceny wieprzowiny powinny się na kilka tygodni ustabilizować, jednak potem znów będą rosnąć – uważają eksperci.

Zgodnie z przewidywaniami zboża w tym tygodniu taniały. I ta tendencja utrzyma się w najbliższych dniach. Umacniająca się złotówka powoduje, że rośnie import, zwłaszcza pszenicy i jęczmienia ze Słowacji. Spodziewane jest też zwiększenie dostaw kukurydzy z Węgier. Niewielki jest natomiast eksport i dotyczy głównie pszenicy konsumpcyjnej, która wysyłana jest do Niemiec.

Ożywiła się sprzedaż otrąb, przede wszystkim żytnich, wykorzystywanych na paszę dla bydła.