– Pierwsze wypowiedzenia już zostały wręczone, a w najbliższych tygodniach zwolnionych zostanie 450 osób z 3,2-tys. załogi. Cięcia dotkną najpierw administracji i wydziałów pomocniczych – mówi Ewa Kubisiewicz-Boba, rzecznik spółki. Kolejne zwolnienia planowane są przed końcem roku. W sumie z firmy odejdzie ok. 800 pracowników.
– Firmę pogrążyły ostatecznie drastyczne redukcje zamówień wojskowych. W tym roku armia oszczędza nawet na najpilniejszych remontach czołgów – podkreśla Zdzisław Goliszewski, szef zakładowej „Solidarności”.
W tym roku fabryka w Łabędach wysłała do Malezji ostatnie czołgi zamówione w ramach kontraktu za 370 mln dol., a nowe eksportowe kontrakty dotyczą tylko kooperacyjnych dostaw komponentów dla zagranicznych producentów maszyn budowlanych.