Za 13 mln euro włoska Eutelia sprzedała spółce Aero 2 udziały w Mobylandzie, właścicielu licencji na budowę sieci komórkowej. Eutelia weszła na polski rynek w 2007 r., płacąc za licencję ponad 100 mln zł. Włoski operator obiecywał 400 mln euro dalszych inwestycji w ciągu kolejnych trzech lat. Nic z tego nie wyszło.
– Mobyland należy do ofiar kryzysu finansowego. Ze strony państwa brak jest zachęt dla dużych inwestorów w postaci jakichkolwiek gwarancji, które pomogłyby finansować przedsięwzięcia rozwijające konkurencję na rynku – mówi Andrzej Voigt z firmy AV Investor, która współpracowała przy projekcie z Eutelią.
W tym samym czasie co Mobyland licencję komórkową otrzymała firma CenterNet Romana Karkosika, której dopiero niedawno udało się uruchomić usługi, i to tylko dzięki współpracy z operatorem sieci Era. O polski rynek komórkowy walczy trzech wielkich operatorów i agresywny nowicjusz Play. Nowym graczom jest trudno. Mimo tego Zygmunt Solorz-Żak, powiązany nieformalnie z Aero 2 (spółka ta należy do prawników współpracujących z przedsiębiorcą), konsekwentnie buduje podwaliny telekomunikacyjnego imperium.
Zależny od Solorza Cyfrowy Polsat działa jako wirtualny operator komórkowy dzięki współpracy z Erą. Kolejna spółka zależna – Sferia, rozbudowuje sieć dostępu do mobilnego Internetu. Z tą właśnie firmą umowę o współpracy podpisało Aero 2, oferując do wykorzystania zdobytą w ubie-głym roku częstotliwość radiową 900 MHz.
Po przejęciu Mobylandu grupa Solorza dysponuje niemal kompletem częstotliwości radiowych do pokrycia Polski bezprzewodową siecią usług telefonicznych i internetowych. Brakuje tylko częstotliwości, którymi mogłaby już dzisiaj konkurować z operatorami komórkowymi w dziedzinie mobilnych usług internetowych. Takimi częstotliwościami dysponują obecnie tylko Play i trzej wielcy gracze.