Niewykluczone, że na sprzedaż zostanie wystawiony większościowy pakiet akcji przewoźnika.
Możliwość sprzedaży więcej niż 50 proc. akcji PKP Intercity to nowość. Rządową strategia zakłada bowiem pozbycie się pakietu mniejszościowego. — Niewykluczone, że to się zmieni — przyznał Andrzej Wach, prezes PKP SA.
Jeden z potencjalnych nabywców akcji PKP Intercity jest już znany. Cały czas trwają rozmowy o sprzedaży części udziałów spółki Europejskiemu Bankowi Odbudowy i Rozwoju. Negocjacje mogą zakończyć się jeszcze do końca tego roku. — Inni europejscy przewoźnicy też są zainteresowani nabyciem akcji PKP IC — przyznał Andrzej Wach. Wśród nich mogą być koleje włoskie czy słowackie.
PKP Intercity na wiosnę przyszłego roku. Mimo faktu, że może nie być to najkorzystniejsza pora na pozyskiwanie funduszy, władze PKP nie wycofują się z tego pomysłu. — Nie trzymamy się kurczowo żadnego terminu, ale z jednej strony prywatyzacja pozwoli zdobyć pieniądze, z drugiej poprawić zarządzania spółką — mówi Andrzej Wach. Jak wyjaśnia, po sprzedaży części akcji mniejszy wpływ na wybór władz spółki będzie mieć tzw. czynnik „pozabiznesowy”. — Obie te rzeczy trzeba położyć na wadze podejmując decyzję o prywatyzacji — dodaje Wach.