Trwa akcja wyłączania z sieci 100 sklepów, w ponad 50 proc. udało się ją już zrealizować. Nie byliśmy zadowoleni z wyników tych placówek, mają jednak czas do końca trzeciego kwartału przyszłego roku na poprawę i wtedy możemy rozważyć ich powrót do naszej struktury – mówi Wojciech Kruszewski, prezes Lewiatana. Mimo tej operacji sieć powiększy się w tym roku o ok. 100 sklepów i będzie ich mieć 2,3 tys.
Z danych Euromonitor International wynika, że w ub.r. udział rynkowy Lewiatana wynosił 3,1 proc., co było najlepszym wynikiem wśród polskich sieci handlowych. Lepsze były tylko firmy z kapitałem zagranicznym, jak Carrefour czy Auchan.
Ubiegłoroczne przychody Lewiatana wyniosły 4,9 mld zł, po wzroście o 10,6 proc. w stosunku do 2007 r. Tegoroczna dynamika, mimo spowolnienia na rynku handlowym, będzie tylko nieznacznie niższa. – Spodziewamy się wzrostu na poziomie 8 – 10 proc. Mimo kryzysu cały rynek także w tym roku zyska – dodaje Kruszewski.
[wyimek][srodtytul]4,9 mld zł[/srodtytul] to ubiegłoroczne przychody sieci Lewiatan w Polsce[/wyimek]
Firma konsekwentnie rozwija się w systemie franczyzowym, czyli mogą do niej przystąpić przedsiębiorcy posiadający lokal. Działając pod znanym logo, uzyskują oni dostęp do centralnych dostaw. A Lewiatan ma solidne zaplecze – jego większościowym akcjonariuszem jest giełdowa Emperia Holding, której spółka Tradis jest jednym z największych dystrybutorów w kraju.