Reklama
Rozwiń
Reklama

Do Orlenu może trafić mniej gazu

Największa polska firma PKN Orlen może być pierwszą ofiarą braku porozumienia między Polską i Gazpromem

Publikacja: 02.01.2010 00:23

Do Orlenu może trafić mniej gazu

Foto: Fotorzepa, MW Michał Walczak

PGNiG może w najbliższych dniach dostarczyć PKN Orlen mniej gazu, niż zamówił – wynika z informacji „Rz”.

Powodem tej decyzji jest spadająca temperatura, przez co rośnie zapotrzebowanie na gaz w energetyce i ciepłownictwie. Przy kilkunastostopniowych mrozach popyt w kraju wynosi ponad 60 mln m sześc. na dobę i jest o ok. 10 mln m sześc. większy niż jeszcze na koniec grudnia. Tymczasem możliwości wtłoczenia paliwa do krajowego systemu z magazynów są ograniczone. Są one wypełnione w ok. 70 proc. – jest tam ok. miliarda metrów sześc.

PGNiG może ograniczyć sprzedaż gazu firmom w ramach tzw. elastyczności kontraktowej. Pozwala ona zmniejszyć dostawy o ok. 10 proc.

Wszystko dlatego, że do Polski nie trafia dodatkowy import paliwa z kierunku ukraińskiego, który został wstrzymany rok temu przez spółkę RosUkrEnergo. Jej obowiązki kontraktowe wobec PGNiG miał przejąć rosyjski koncern Gazprom, ale sprzedał tylko część potrzebnego w tym roku gazu. Przedłużające się negocjacje na szczeblu rządowym i brak porozumienia powodują, że w krajowym bilansie brakuje na pierwszy kwartał co najmniej pół miliarda metrów sześc. Roczne zapotrzebowanie Polski wynosi 13 mld m.

Szanse na porozumienie w najbliższych tygodniach są nikłe, gdyż do uregulowania pozostała sprawa należności Gazpromu za tranzyt gazu przez Polskę, a Rosjanie odmawiają ich uregulowania. Wraz z mrozami zwiększa to prawdopodobieństwo cięć dostaw. Złagodzić to mogą jedynie wciąż odczuwalne skutki spowolnienia gospodarczego. Zapotrzebowanie na paliwo w 2009 roku spadło już o 6 – 7 proc., czyli o ok. 900 mln m sześc. Przemysł jest głównym klientem PGNiG, roczna sprzedaż dla największych zakładów wynosiła w 2008 r. 8 mld m sześć., w ubiegłym – ponad 7 mld m. Dekoniunktura w sektorze chemicznym spowodowała, że mniej surowca potrzebują też zakłady azotowe.

Reklama
Reklama

Nawet gdyby negocjacje polsko-rosyjskie przedłużyły się do wiosny i ograniczenia dostaw dla przemysłu potrwały dłużej, to klienci indywidualni nie mają powodów do niepokoju. Dla nich oraz instytucji użyteczności publicznej sprzedaż gazu będzie się odbywać bez żadnych zakłóceń.

PGNiG może w najbliższych dniach dostarczyć PKN Orlen mniej gazu, niż zamówił – wynika z informacji „Rz”.

Powodem tej decyzji jest spadająca temperatura, przez co rośnie zapotrzebowanie na gaz w energetyce i ciepłownictwie. Przy kilkunastostopniowych mrozach popyt w kraju wynosi ponad 60 mln m sześc. na dobę i jest o ok. 10 mln m sześc. większy niż jeszcze na koniec grudnia. Tymczasem możliwości wtłoczenia paliwa do krajowego systemu z magazynów są ograniczone. Są one wypełnione w ok. 70 proc. – jest tam ok. miliarda metrów sześc.

Reklama
Biznes
Rosyjski kosmodrom odcięty od zasilania. Zdumiewający powód
Materiał Promocyjny
Aneta Grzegorzewska, Gedeon Richter: Leki generyczne też mogą być innowacyjne
Biznes
Dziurawa specustawa, ekspansja Rheinmetallu i miliard dla Elona Musk
Biznes
Wojciech Balczun, Minister Aktywów Państwowych: Inwestycje w Polsce dla polskich firm
Biznes
Norweski fundusz kontra Elon Musk. Czy miliarder dostanie 1 bln dolarów?
Materiał Promocyjny
Osiedle Zdrój – zielona inwestycja w sercu Milanówka i… Polski
Biznes
Chińskie auta szturmują Polskę, mniej rosyjskiej ropy i tańszy prąd w Niemczech
Reklama
Reklama