Prywatne szpitale walczą o pacjentów

Aż 13 mld zł wydamy w tym roku na prywatną opiekę zdrowotną

Publikacja: 04.05.2010 22:31

Prywatne szpitale walczą o pacjentów

Foto: Fotorzepa, Rob Robert Gardziński

Prywatne spółki zgarniają już jedną piątą wydatków Polaków na usługi zdrowotne – obliczył PricewaterhouseCoopers. Sporo, zważywszy że cały rynek zdrowia, łącznie z wydatkami na leki i sprzęt medyczny, wart będzie w tym roku, jak się szacuje, około 60 mld zł. Jego część trafiająca do firm prywatnych rośnie – według ocen firmy PMR Publications – w tempie ok. 10 proc. rocznie.

Nie dziwi to w sytuacji, gdy publiczny system ochrony zdrowia coraz bardziej kuleje. W tym roku pierwszy raz Narodowy Fundusz Zdrowia wyda na leczenie mniej niż rok wcześniej, co zaowocuje jeszcze dłuższymi kolejkami do specjalistów.

[wyimek][srodtytul]30 mld zł[/srodtytul] wart jest prywatny rynek opieki medycznej (razem z wydatkami na leki) [/wyimek]

Operatywni konkurenci publicznej służby zdrowia walczą o pacjentów na kilka sposobów. Najwięcej, bo 7 mld zł, Polacy wydają na wizyty w prywatnych gabinetach i niewielkich przychodniach. – To głównie usługi stomatologiczne, diagnostyczne, wizyty u lekarzy pierwszego kontaktu i w poradniach specjalistycznych – mówi "Rz" Tomasz Jędorowicz z PricewaterhouseCoopers.

Sześć głównych spółek działających na rynku prywatnej opieki medycznej zwiększyło w 2009 r. swoje przychody o 16,6 proc. w porównaniu z 2008 r. Ich sprzedaż wyniosła niemal 1,34 mld zł.

Właściciele prywatnych firm medycznych prześcigają się w inwestycjach: w sprzęt najnowszej generacji, technologiczne nowinki (jak porady udzielane przez Internet, elektroniczne karty pacjentów, ekspresowa diagnostyka) oraz kompleksowość usług.

Przybywa jednak także firm, które inwestują w budowę własnych szpitali, bo w ten sposób mogą wygrywać z państwowymi placówkami wyścig o pieniądze z Narodowego Funduszu Zdrowia. Chcą oferować te same zabiegi co państwowi konkurenci, ale na lepszym sprzęcie oraz w lepszych warunkach.

Na pierwszy ogień szły dotąd najbardziej popularne specjalizacje, jak ginekologia, chirurgia, ortopedia czy okulistyka. W samej stolicy działa już ok. 20 takich niepublicznych lecznic. Kolejny krok to szpitale pełnoprofilowe.

Jako pierwszy uruchomił taką placówkę w Warszawie kosztem 40 mln euro Medicover. Szpital jest jedną z największych tego rodzaju inwestycji w tej części Europy. Przeprowadzono tam już ponad 300 operacji. Firma ma w planach umowę z NFZ i kolejne pięć – sześć placówek w największych miastach Polski.

W 2010 r. w Warszawie ruszy także szpital spółki Platinum Hospitals. Rok później – giełdowego Swissmedu.

Prywatne spółki zgarniają już jedną piątą wydatków Polaków na usługi zdrowotne – obliczył PricewaterhouseCoopers. Sporo, zważywszy że cały rynek zdrowia, łącznie z wydatkami na leki i sprzęt medyczny, wart będzie w tym roku, jak się szacuje, około 60 mld zł. Jego część trafiająca do firm prywatnych rośnie – według ocen firmy PMR Publications – w tempie ok. 10 proc. rocznie.

Nie dziwi to w sytuacji, gdy publiczny system ochrony zdrowia coraz bardziej kuleje. W tym roku pierwszy raz Narodowy Fundusz Zdrowia wyda na leczenie mniej niż rok wcześniej, co zaowocuje jeszcze dłuższymi kolejkami do specjalistów.

Biznes
Nowe sankcje USA na Rosję. Przejęcie Santandera. Unia kusi naukowców z USA
Biznes
USA daleko do 5 proc. PKB na obronność
Biznes
Budowa fregaty Burza rozpoczęta w Stoczni Wojennej
Biznes
Porozumienie USA–Ukraina. Wyzwanie demograficzne przed nami
Biznes
Poczta Polska staje na nogi? Wyraźna poprawa wyników
Materiał Promocyjny
Lenovo i Motorola dalej rosną na polskim rynku