Nie te gniazdka

Gdy zabrudzony Opel Ampera wjechał na stoisko Opla na genewskim salonie samochodowym, mogło wydawać się, że właśnie zaczęliśmy erę samochodów elektrycznych. Jednak rozpoczęcie w ubiegłym tygodniu w Strasbourgu testów ładowanego z gniazdka Priusa uświadamia, że na nadejście aut elektrycznych poczekamy jeszcze wiele lat

Publikacja: 05.05.2010 20:38

Toyota, która sprzedała od 1997 roku blisko 2,5 mln hybryd, wprowadza elektryczne samochody bardzo o

Toyota, która sprzedała od 1997 roku blisko 2,5 mln hybryd, wprowadza elektryczne samochody bardzo ostrożnie

Foto: Bloomberg

Ładowany z gniazdka Prius nie ma nawet ceny – seryjna produkcja modelu ruszy dopiero za dwa lata. Jednak już teraz Toyota przyznaje, że auto będzie droższe nawet od hybrydowego modelu, którego jest rozwinięciem. Żeby klienci kupowali takie auta niezbędne są dotacje. Mer Strasbourga Roland Ries dodaje, że miasto ma 11 podobnych projektów i wszystkie wymagają dopłaty. W jednym z nich badany jest hybrydowy autobus Solaris. Odpowiedzialny za miejski transport Alain Moneteau przyznaje, że hybrydowy autobus jest o 16 procent oszczędniejszy od modelu wyposażonego wyłącznie w silnik wysokoprężny, ale w zakupie jest niestety o 25 procent droższy.

Sporo entuzjazmu wzbudziła sportowa, elektryczna Tesla, która od 0 do 100 km/h rozpędza się poniżej pięciu sekund. – Ktoś powiedział, że auta elektryczne są lepsze od spalinowych. Zgodzę się z nim, jeżeli takim samochodem szybciej ode mnie przejedzie z Londynu do Genewy – powiedział szef Astona Martina Ulrich Betz. Niestety cały czas piętą achillesową samochodów elektrycznych pozostaje mały zasięg. Nawet najnowsze akumulatory litowo-jonowe mają stukrotnie mniejszą gęstość energii od benzyny lub oleju napędowego.

Dlatego Toyota, która sprzedała od 1997 roku blisko 2,5 mln hybryd, wprowadza elektryczne samochody bardzo ostrożnie. Przerobiła hybrydowego Priusa tak, aby samochód przejechał w trybie elektrycznym do dwudziestu km. Według badań ruchu drogowego 75 procent przejazdów Europejczyków odbywa się na dystansie do 20 km.

[srodtytul]Brak standardów[/srodtytul]

– Auta będą ładowane w domu i w pracy – mówi specjalista od napędów hybrydowych i elektrycznych Toyoty Gerald Killmann. Akumulatory Priusa można ładować ze zwykłego gniazdka. Francuski koncern energetyczny EDF zbudował w Strasbourgu 150 stacji ładowania aut: na parkingach prywatnych, publicznych, na ulicach i w domach. Program badawczy potrwa 3 lata. A do badania jest sporo. W Europie na skutek francusko-niemieckiej rywalizacji nie ma standardu gniazdka do ładowania (uzgodniony w Azji i USA), nikt nie wie gdzie należy stawiać stacje do ładowania, jakie ma być natężenie prądu, a co najważniejsze, kto będzie za to wszystko płacić.

[srodtytul]Czasochłonne "tankowanie"[/srodtytul]

Domowa stacja to obecnie koszt 800-1000 euro, który po rozpoczęciu masowej produkcji może spadnie do połowy tej sumy. Jednak przedstawiciele EDF zaznaczają, że na 30 mln domowych instalacji we Francji, osiem milionów będzie wymagało modernizacji, aby podołało większemu zapotrzebowaniu na prąd. Dostępne publicznie punkty kosztują obecnie ok. 5 tys. euro. Jednokrotne ładowanie Priusa trwa 1,5 godziny i kosztuje 0,4 euro – przejechanie kilometra na prądzie jest pięć razy tańsze niż na benzynie.

Na jedną kartę wszystko stawia Nissan, który kosztem 3 mld dolarów przygotował całkowicie nowy samochód elektryczny nazwany Leaf. Auto będzie miało duże akumulatory, wystarczające do przejechania ponad stu km. Jednak ładowanie ich zajmuje co najmniej 4 godziny.

Z kolei Mitsubishi wprowadzi do sprzedaży elektryczny samochód już pod koniec tego roku. Też można ładować go przez 4 godziny, a przy wyższym napięciu i natężeniu prądu niż w zwykłym gniazdku, ten czas można skrócić o ponad połowę.

[srodtytul]Po prąd do Danii i Izraela[/srodtytul]

Europie do tej pory nie ma jednak ani jednego punktu szybkiego ładowania i nie wiadomo, kiedy powstanie pierwszy. – Koncerny nie porozumiały się co do standardu takiego ładowania i nie wiadomo, kiedy to nastąpi, chociaż rozmowy wszystkich zainteresowanych stron trwają – wyjaśnia rzecznik Mitsubishi Daniel Nacass. Dlatego Renault postawiło na wymienne akumulatory.

Budową siecią stacji wymiany akumulatorów zajmuje się spółka Better Place, która na początek zbuduje stacje w Izraelu i Danii, a szuka inwestorów do zakładania podobnych sieci w innych krajach. Ta ryzykowna gra może się jednak opłacić, tym bardziej, że cele konstruktorów są ambitne. Mitsubishi uważa, że do 2020 roku zaprezentuje samochody elektryczne o zasięgu 500 km.

Wiceprezes Toyoty Takeshi Uichiyamada podkreśla, że duży wzrost liczby samochodów doprowadzi już w 2015 roku do niezbilansowania popytu paliw z podażą. Pojawi się zapotrzebowanie na nowe rodzaje energii. Na początku XX wieku ludzkość z bólami przeszła z epoki konia do samochodu. Owies był wszędzie dostępny, benzyna tyko w aptekach. Teraz czeka nas kolejna zmiana infrastruktury.

Ładowany z gniazdka Prius nie ma nawet ceny – seryjna produkcja modelu ruszy dopiero za dwa lata. Jednak już teraz Toyota przyznaje, że auto będzie droższe nawet od hybrydowego modelu, którego jest rozwinięciem. Żeby klienci kupowali takie auta niezbędne są dotacje. Mer Strasbourga Roland Ries dodaje, że miasto ma 11 podobnych projektów i wszystkie wymagają dopłaty. W jednym z nich badany jest hybrydowy autobus Solaris. Odpowiedzialny za miejski transport Alain Moneteau przyznaje, że hybrydowy autobus jest o 16 procent oszczędniejszy od modelu wyposażonego wyłącznie w silnik wysokoprężny, ale w zakupie jest niestety o 25 procent droższy.

Pozostało 85% artykułu
Biznes
Ministerstwo obrony wyda ponad 100 mln euro na modernizację samolotów transportowych
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Biznes
CD Projekt odsłania karty. Wiemy, o czym będzie czwarty „Wiedźmin”
Biznes
Jest porozumienie płacowe w Poczcie Polskiej. Pracownicy dostaną podwyżki
Biznes
Podcast „Twój Biznes”: Rok nowego rządu – sukcesy i porażki w ocenie biznesu
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Biznes
Umowa na polsko-koreańską fabrykę amunicji rakietowej do końca lipca