Czy polską wódkę będzie można produkować tylko z czterech zbóż

Czy nasz flagowy alkohol należy produkować ze wszystkich zbóż? Resort rolnictwa dowodzi, że nie. Jego propozycja dzieli branżę.

Publikacja: 31.10.2010 01:01

Czy polską wódkę będzie można produkować tylko z czterech zbóż

Foto: Fotorzepa, Darek Golik

Jak dowiedziała się „Rz”, w najnowszym projekcie ustawy o produkcji napojów spirytusowych znajdzie się zapis mówiący, że polska wódka może być produkowana z ziemniaków, a także z żyta, pszenicy, jęczmienia oraz owsa.

Resort rolnictwa zdecydował się pójść na kompromis po tym, gdy jego poprzednią propozycję ostro skrytykowała część branży. Zakładała ona, że polską wódkę można by wytwarzać wyłącznie z ziemniaków i żyta.

I chociaż zapis nie dotyczy wszystkich wódek produkowanych na terenie Polski, ale wyłącznie tych, które na etykietach mają napis „polska wódka”, to i tak jest kluczowy dla producentów. Gra idzie bowiem o to, kto będzie mógł korzystać z tej , promując swój produkt za granicą.

W resorcie tłumaczą, że zawężenie definicji ma podnieść prestiż polskiej wódki. Obecnie można produkować ją z ziemniaków i zbóż. Te ostatnie można stosować bez ograniczeń. Najwięcej kontrowersji wśród zwolenników wąskiej definicji budzi kukurydza. Tym bardziej że coraz częściej jest ona modyfikowana genetycznie.

Tymczasem zwolennicy szerokiej definicji dowodzą, że w Polsce mamy tradycję produkcji wódki z kukurydzy. Producenci wykorzystywali ją na początku XIX wieku.

Propozycja kompromisowego zapisu w projekcie ustawy spirytusowej wyszła z Polish Vodka Association zrzeszającej m.in. Wyborową, polmosy Józefów i Bielsko-Białą oraz Akwawit – Brasco.

– Uważamy, że definicja powinna jak najbardziej podkreślać wyjątkowość polskiej wódki, ale kierujemy się także tradycją. Żyto, pszenica, jęczmień i owies to zboża, które od od wieków są uprawiane na naszych ziemiach i wytwarzane do produkcji wódki – mówi Andrzej Szumowski, szef PVA i wiceprezes Wyborowej.

Jednak PVA reprezentuje tylko część polskiego rynku wódki. – Większość producentów stoi na stanowisku, że kompromis jest nie do przyjęcia. Surowcami do produkcji polskiej wódki powinny być nadal ziemniaki i zboża – uważa Leszek Wiwała, prezes Polskiego Przemysłu Spirytusowego, do którego należą najwięksi producenci wódki w naszym kraju, czyli m.in. Stock Polska i CEDC.

Specjaliści od marek uważają, że definicja jest kluczowa dla przyszłości polskiej wódki, głównie za granicą.

– Im dokładniej określimy, z czego i jak produkowana jest polska wódka, tym lepiej dla jej atrakcyjności, ceny i wizerunku. Chodzi bowiem o to, aby uwydatnić jej autentyczną przecież wyjątkowość – historyczną i jakościową – na tle pozostałych wódek – uważa Mirosław A. Boruc, prezes Instytutu Marki Polskiej.

Jego zdaniem jest to ważne tym bardziej że wódka jest jedynym polskim produktem spożywczym, który ciągle ma szansę na karierę globalną.

[ramka][srodtytul]Za co znak?[/srodtytul]

"Polska wódka" to oznaczenie, które można dobrowolnie umieszczać na etykietach. Ma ono dodawać prestiżu i pomagać promować nasz sztandarowy alkohol nie tylko w Polsce, ale także za granicą. Zgodnie z ustawą o produkcji napojów spirytusowych z 2006 r. znak można stosować wyłącznie w przypadku wódki wytworzonej z krajowych zbóż i ziemniaków. Polska jest czwartym producentem wódki na świecie. Wyprzedzają nas Rosja, USA i Ukraina. [/ramka]

Jak dowiedziała się „Rz”, w najnowszym projekcie ustawy o produkcji napojów spirytusowych znajdzie się zapis mówiący, że polska wódka może być produkowana z ziemniaków, a także z żyta, pszenicy, jęczmienia oraz owsa.

Resort rolnictwa zdecydował się pójść na kompromis po tym, gdy jego poprzednią propozycję ostro skrytykowała część branży. Zakładała ona, że polską wódkę można by wytwarzać wyłącznie z ziemniaków i żyta.

Pozostało 85% artykułu
Biznes
Majówka, wakacje to czas złodziejskich żniw. Jak się nie dać okraść
Biznes
Poznaliśmy zwycięzców Young Design 2024! Już można zobaczyć ich projekty!
Biznes
Wada respiratorów w USA. Philips zapłaci 1,1 mld dolarów
Biznes
Pierwszy maja to święto konwalii. Przynajmniej we Francji
Biznes
Żałosne tłumaczenie Japan Tobacco; koncern wyjaśnia, dlaczego wciąż zarabia w Rosji
Materiał Promocyjny
Dzięki akcesji PKB Polski się podwoił