Wyniki badania banku Citigroup prezentuje Business Insier. Koncerny zostały uszeregowane według zysku netto na akcję (EPS), który wywoła wzrost ceny ropy o 10 dol..
Najwięcej zyska na tym kanadyjski Cdn Naural, którego EPS wzrośnie na 32,03 proc.. Drugim wygranym jest Alliance Oil zarejestrowana na Bermudach rosyjska spółka działająca w Rosji Kazachstanie - 28 proc., a trzeci to Sasol z RPA - 26,4 proc..
W dziesiątce znalazły się też: kanadyjski Imperial Oil (19,6 proc.), japoński INPEX (15,5 proc.), amerykańskie giganty Chevron (14,8 proc.0 i Devon (10,97 proc.) oraz chińskie - CNOOC (13 proc.) i Petrochina (10,7 proc.).
Dziesiątkę zamyka Gazprom, którego EPS zyska 10 proc.. Rosyjski koncern jest liderem gazowego rynku, ale ceny swojego gazu ma ściśle powiązane z cenami ropy w odstępie półroczym. Ma też spółkę naftową - Gazprom nieft.
Ropa drożeje w związku z walkami w krajach arabskich, szczególnie w Libii - jednym z największych dostawców na świecie. Na początku lutego za baryłkę marki Brent placono poniżej 100 dol.. to na koniec lutego już 116 dol.. Tańsza rosyjska ropa marki Urals też kosztuje już ponad 100 dol..