Fiat chce, aby powstawało tam nawet 270 – 300 tys. aut rocznie. Byłoby to tyle, ile w najlepszym dla tyskiego Fiata roku 2009, kiedy sprzedaż była wspierana dopłatami za złomowanie aut. W ubiegłym roku sprzedaż pandy spadła do niespełna 237 tys., co jednak nie zmienia faktu, że jest to nadal najlepiej sprzedające się auto na świecie i drugie po fiacie punto wśród modeli koncernu.
Sergio Marchionne, prezes Fiata, zdecydował się na zainwestowanie w zakładzie Pomigliano d'Arco 840 mln euro. Liczy, że dzięki temu i nowemu systemowi pracy produkcja w zakładzie wzrośnie jedenastokrotnie. Dotychczas powstawały tam w niewielkich ilościach cztery modele alfy romeo.
Nowa panda zostanie pokazana po raz pierwszy podczas Międzynarodowego Salonu Samochodowego we Frankfurcie jesienią tego roku. Rozruch jej produkcji zaplanowany jest na kilka tygodni wcześniej. To element gigantycznego planu Fabbrica Italia, który przewiduje zainwestowanie przez Fiata 20 mld euro we Włoszech i zwiększenie tam produkcji z obecnych 650 tys. do 1,4 mln. Fiat zatrudnia we Włoszech 29 tys. osób. Dla porównania, fabryka w Tychach daje zatrudnienie niespełna 6 tys. pracowników.