Loty po Polsce. Nowe połączenia

Od lipca Eurolot uruchamia pierwsze krajowe połączenia pomiędzy portami regionalnymi. Będzie latać z Gdańska do Wrocławia i Krakowa. Władze portów zabiegają o kolejne bezpośrednie połączenia

Publikacja: 30.05.2011 11:00

Eurolot

Eurolot

Foto: Fotorzepa, Roman Bosiacki

Obecnie Eurolot kursuje na trasach krajowych tylko z Warszawy do regionalnych portów lotniczych. Robi to na zlecenie Lotu. Lotów bezpośrednich z pominięciem stolicy nie ma. To ma się zmienić 1 lipca, kiedy samoloty przewoźnika zaczną obsługiwać połączenia Gdańsk – Kraków i Gdańsk – Wrocław. Bilety Eurolot będzie sprzedawać już przez własny system rezerwacyjny. – Analizujemy otwarcie kolejnych połączeń, na razie za wcześnie jednak, by mówić o szczegółach. Decyzja co do kolejnych tras powinna zapaść w czerwcu – mówi „Rz" Mariusz Dąbrowski, prezes Eurolotu.

Dotychczas ogłoszone rejsy mają się odbywać co najmniej raz dziennie od poniedziałku do soboty.

– Od dłuższego czasu jako Port Lotniczy pracowaliśmy nad projektem rozwoju komunikacji lotniczej Gdańska z pozostałymi polskimi miastami. Mam nadzieję, że połączenie między Gdańskiem a Krakowem i Wrocławiem to dopiero początek i już niedługo mapa krajowych połączeń zacznie się wzbogacać o kolejne trasy – mówi Tomasz Kloskowski, prezes gdańskiego lotniska. Jak dodaje, wierzy w powodzenie tego projektu, tym bardziej że realizuje go przewoźnik, który ma potencjał i maszyny. – Pasażerowie mają już dość podróżowania po Polsce koleją lub drogami. Od lat dopytują o połączenia lotnicze – dodaje Kloskowski.

150 złotych: tylko tyle może kosztować bilet na samolot między portami regionalnymi, jeśli kupi się go odpowiednio wcześnie

Apetyt na kolejne połączenia mają też Kraków, Szczecin czy Rzeszów. – Eurolot ogłosił, że zaczyna loty po Polsce od połączeń najpewniejszych. Moim zdaniem duże zainteresowanie powinno być też rejsami z Krakowa do Poznania czy Szczecina – mówi Jan Pamuła, prezes krakowskiego lotniska i Związku Regionalnych Portów Lotniczych. Z Rzeszowa latem zeszłego roku latały samoloty do Gdańska. Linię obsługiwał Jet Air. Samoloty były wypełnione w ok. 70 proc.

Związek Regionalnych Portów Lotniczych od ponad roku nosi się z zamiarem przetargu na obsługę siatki krajowych połączeń lotniczych. – Mieliśmy już szczegóły ustalone z Lotem. Znaliśmy siatkę, wiadomo było, że po dwa samoloty będą bazować w Krakowie i w Gdańsku, kolejne w dwóch innych portach. Przed sfinalizowaniem umowy z rozmów wycofał się Sebastian Mikosz, ówczesny prezes Lotu – wyjaśnia Jan Pamuła.

Jak dodaje, ZRPL planuje powrócić do idei ogłoszenia przetargu otwartego na obsługę siatki połączeń krajowych. Lotniska  przewoźnika, który wygra ten przetarg, miałyby wspierać organizacyjnie i finansowo, m.in. pomagając w promocji  lotów. W  przedsięwzięcie mogłyby się także zaangażować samorządy będące właścicielami lotnisk. – Jeżeli taka oferta się pojawi, na pewno się jej przyjrzymy – mówi Mariusz Dąbrowski.

– Chcemy pokazać, że latanie po kraju może stać się formą podróżowania dostępną dla wielu osób. Oferując bilety w cenach porównywalnych, a czasem nawet niższych, z innymi środkami transportu, zdecydowanie wygrywamy komfortem podróży i przede wszystkim czasem jej trwania – powiedział Dąbrowski. Przewoźnik już na wielu trasach odbiera pasażerów kolejom.

Lot z Warszawy do dowolnego portu lotniczego trwa od 60 do 90 minut. Koleją z Warszawy do Gdańska dostaniemy się w około sześć godzin, do Wrocławia czy Szczecina w podobnym czasie. Odpowiednio wcześniej kupując bilet, zapłacimy ok. 150 – 200 zł w obie strony. Najtańsze bilety oferowane przez Eurolot na trasach z Gdańska do Wrocławia mają kosztować 150 zł. To tyle, ile bilet na pociąg. Podróż potrwa jednak kilkakrotnie krócej.

Loty krajowe obsługuje już Jet Air – na razie między Gdańskiem a Krakowem. Sezonowo kursował m.in. między Wrocławiem a Warszawą. Dotychczas na dużą skalę siatkę połączeń krajowych z pominięciem Warszawy obsługiwał tylko Direct Fly. Linia zaczęła przewozy realizować w kwietniu 2006 roku, m.in. na trasie Kraków – Gdańsk czy Gdańsk – Wrocław. W sumie uruchomiła 56 połączeń krajowych tygodniowo z czterech polskich portów. Ceny biletów wahały się od 119 do 549 zł. Model biznesowy się nie sprawdził. Linia po roku zakończyła działalność. Marka została potem reaktywowana – Direct Fly latał jako taksówka powietrzna.

masz pytanie, wyślij e-mail do autorki a.stefanska@rp.pl

>Inwestor w Balicach

Udziałowcy krakowskiego lotniska w Balicach wyrazili zgodę na dokapitalizowanie spółki poprzez wejście do niej inwestora finansowego – poinformował PAP prezes lotniska Jan Pamuła. Według prezesa inwestor finansowy objąłby od 25 do 30 proc. udziałów w spółce. Pozyskane w ten sposób 200 – 250 mln zł zarząd chce wydać na inwestycje i rozwój. – Mamy wstępne zainteresowanie kilku instytucji – zaznaczył Pamuła. Jak ocenił, operacja powinna zostać zakończona do końca tego roku. Najwięcej udziałów w spółce MPL Kraków-Balice należy do PPL Porty Lotnicze (76 proc.), a mniejszościowe do samorządu województwa małopolskiego oraz gminy Kraków i Zabierzów.

— PAP

Obecnie Eurolot kursuje na trasach krajowych tylko z Warszawy do regionalnych portów lotniczych. Robi to na zlecenie Lotu. Lotów bezpośrednich z pominięciem stolicy nie ma. To ma się zmienić 1 lipca, kiedy samoloty przewoźnika zaczną obsługiwać połączenia Gdańsk – Kraków i Gdańsk – Wrocław. Bilety Eurolot będzie sprzedawać już przez własny system rezerwacyjny. – Analizujemy otwarcie kolejnych połączeń, na razie za wcześnie jednak, by mówić o szczegółach. Decyzja co do kolejnych tras powinna zapaść w czerwcu – mówi „Rz" Mariusz Dąbrowski, prezes Eurolotu.

Pozostało 88% artykułu
Biznes
Stare telefony działają cuda! Dołącz do akcji T-Mobile i Szlachetnej Paczki
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Biznes
Podcast „Twój Biznes”: Polski rynek akcji – optymistyczne prognozy na 2025 rok
Biznes
Eksport polskiego uzbrojenia ma być prostszy
Biznes
Jak skutecznie chronić rynek Unii Europejskiej
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Biznes
„Rzeczpospolita” o perspektywach dla Polski i świata w 2025 roku