Jak wyjaśnił na spotkaniu w premierem Rosji wiceprezes Siemens'a Dietrich Muller, chodzi o budowę 60 składów szybkiego pociągu Sapsan (prędkość do 250 km/h). Niemcy chcą uruchomić ich produkcję w Rosji w ramach programu przygotowań do piłkarskiego mundialu 2018.

Do tego potrzebują jednak kontraktu z państwowymi kolejami (RŻD), które nie kwapią się do spółki. RŻD użytkuje już 8 składów Sapsanów na trasach z Moskwy do St. Petersburga i Niżnego Nowogrodu. Rosyjskie koleje zapłaciły za nie dużo — 276 mln euro, plus za 30-letnią umowę serwisowania — 354 mln euro.

Dlatego prezes RŻD Władimir Jakunin zapowiedział, że kolejne kontrakty na szybkie pociągi będą rozstrzygane w drodze przetargu. Rosjanie podpisali już kontrakt z hiszpańskim konkurentem Niemców — producentem szybkich pociągów spółką Talgo. Główną zaletą Talgo jest dla Rosjan system automatycznego przestawiania składów z torów szerokich na wąskie lub odwrotnie. RŻD kupiła też od Alstom szybki pociąg Allegro, który jeździ do Helsinek.

Dlatego Niemcy coraz bardziej obawiają się utraty dominującej, dotąd, pozycji na rosyjskim rynku kolejowym.