Roboty przygotowawcze, czyli najważniejsza część procesu udostępniania nowych ścian i pokładów węgla, w końcu mogą nabrać tempa. Giełdowe grupy producentów maszyn dla górnictwa, Famur i Kopex, postanowiły zainwestować w przedsiębiorstwa robót górniczych. Z naszych informacji wynika, że właściciel Famuru, kontrolowana przez rodzinę Domogałów spółka TDJ, przejęła Przedsiębiorstwo Robót Górniczych Mysłowice, firmę specjalizującą się w robotach górniczych, z doświadczeniem od 1996 r. Niewykluczone, że PRG?Mysłowice, podobnie jak przejęty wcześniej Remag, zostanie włączone do Famuru. Przedstawiciele Famuru nie odpowiedzieli jednak na nasze pytania w tej sprawie.

Na odpowiedź konkurencji Famur nie będzie długo czekał. – Rzeczywiście, mamy na oku firmę o podobnym profilu, która specjalizuje się w górniczych robotach na dole – potwierdza w rozmowie z „Rz" Marian Kostempski, prezes Kopeksu. Szczegółów nie zdradza. Dotychczas Kopex prace w kopalniach prowadził głównie poprzez swoją spółkę Przedsiębiorstwo Budowy Szybów. Obecnie buduje ono m.in. nowy szyb dla kopalni Zofiówka, chce brać udział w budowie szybu w kopalni Południowego Koncernu Węglowego z grupy Tauron. – PBSz to nie tylko szyby. Firma wykonuje też m.in. wszelkie przekopy i chodniki – tłumaczy Kostempski.

Jednak kopalnie od dawna zwracają uwagę, że sektor robót górniczych jest za mało rozwinięty, dlatego często prace przygotowawcze, będące podstawą większości inwestycji w spółkach węglowych, idą po prostu za wolno.

Całość dostępna w Gazecie Giełdy Parkiet