Oznaki gospodarczego spowolnienia w Chinach powoli sięgają motoryzacji. Największy producent aut w tym kraju - Great Wall przyznał, że nie zdoła w tym roku wyprodukować tyle aut, ile zamierzał. Inny - również ze ścisłej czołówki - Geely przyznaje, że prognoz nie koryguje, ale przyznaje, że ich wypełnienie będzie trudne.
Główne powody, to utrudnienia dostępu do kredytów i rosnące stopy procentowe w Chinach,oraz spowolnienie na chińskich rynkach eksportowych,przede wszystkim w Azji.
Great Wall planował w tym roku sprzedaż na poziomie pół miliona. Geeley - 480 tys. Nie zmienia to faktu,że na drugą połowę roku prezes Great Wall Motor Wei Jian przewiduje dwucyfrowy wzrost wzrost zysku. — Zazwyczaj sprzedaż we wrześniu, październiku i listopadzie rośnie znacznie szybciej, niż w pozostałych miesiącach roku. To nasz szczyt sprzedażowy - zapewniał Wei. Zysk Great Motor wyniósł 1,81 mld juanów (ok. 280 mln dolarów) w okresie styczeń-czerwiec 2011
Obydwaj producenci zarzekają się jednak, że mniejsza sprzedaż i trudniejsze warunki na rynku nie skłonią ich do obniżenia cen.
Lepsze wyniki udało się wypracować drugiemu chińskiemu producentowi aut, Geely Automobile Holdings, należący do Zhejiang Geeley Holding Group który jest także właścicielem Volvo. W I półroczu Geely sprzedał 235,209 aut, o 8,2 proc więcej niż rok temu w tym samym okresie. Na cały ten rok Geely zakłada sprzedaż na poziomie 480 tys. aut, a prezes firmy, Li Shufu zapewnia, że nie będzie miał kłopotów z jej realizacją. Zysk Geely za I półrocze wyniósł 937,65 mln juanów i był wyższy od ubiegłorocznego o 17 procent.